Gorzów: remonty przeszły setki kamienic! Twoja też?
Dokładnie 10 lat temu zaczęły się wielka akcja remontów frontów kamienic w centrum miasta. - To zmieniło wygląd śródmieścia - mówi Henryk Szymczak. I podejście ludzi trochę też.
H. Szymczak to przesympatyczny właściciel sklepu na rogu Jagiellończyka i Mieszka I. „Jego” kamienica też jest jak nowa. Musicie jednak wiedzieć, że pan Henryk biznes ma tu nie od roku czy od dwóch, tylko dekadę, więc doskonale pamięta, jak wyglądały kamienice przed rozpoczęciem wielkiej, wartej w sumie miliony akcji remontowej.
Prawda na podwórku
Dla rozluźnienia atmosfery „na dzień dobry” bierzemy go pod włos. - No, może jest kolorowo czy tam ładniej, niż było, ale to tylko fasady… Niektórzy nazywają to pudrowaniem… - zagaduję. H. Szymczak uśmiecha się i od razu kontruje: - Ten, kto tak mówi, niech zobaczy te odmalowane kamienice od podwórek. Rozpacz. Spękane, odrapane, brzydkie, zrujnowane, brudne. Dokładnie tak wyglądały kiedyś te budynki także z przodu. I to ta różnica. Oczywiście, remonty frontów to nie remonty kapitalne, ale odmieniły widoki w centrum. A kamienice wyglądają schludniej. No i nawet takie prace poprawiają stan budynku, poprawiają też komfort mieszkańców, bo jest w domach po prostu cieplej - wylicza natychmiast plusy trwającej od 10 lat akcji.
Choć minusy też dostrzega. To np. zniszczenia autorstwa wandali. Tylko trudno o to winić administrację czy urzędników. Choć - to już opinia Urszuli Łuczakowskiej - „można by bardziej dbać o to, co zostało wyremontowane”. To szczera prawda - na całym deptaku, od dawnego kina Słońce aż do placu Grunwaldzkiego, gdzie odnowionych frontów jest najwięcej, nie ma ani jednego bez jakichś zniszczeń.
- Wyzwiska, wyznania miłości, jakieś litery, albo inne bohomazy… No, uroku to nie dodaje. Szkoda, że ściany są w sumie nowe, a już upaćkane - komentuje inny przechodzień: Grzegorz Bujakiewicz.
Jednak pomimo tego ładnie się cały deptak dzięki kamienicom prezentuje.
Suche liczby
Dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej Paweł Jakubowski wylicza, że od 2006 r., gdy zaczęła się akcja remontów frontów - a była ona możliwa, bo obszar wzdłuż ul. Chrobrego wpisano do rejestru zabytków - w sumie miasto wydało na nią 6,6 mln zł. - A nową twarz odzyskały 64 budynki - mówi dyrektor ZGM-u (szczegóły w ramce).
Jednak, zdaniem dyrektora, ładniejsze fronty to tylko część większego efektu. - Gdy zaczęliśmy remontować fasady, ludzie zauważyli, że u sąsiadów jest ładniej, więc oni też by chcieli tak mieć. A że ich budynki nie łapały się z różnych powodów do programu, to wspólnoty mieszkaniowe przekonały się do kredytów i remonty robiły już za swoje lub z pomocą urzędu - dodaje Jakubowski. I w ten sposób od 2007 r. do dziś wyremontowano w różnym zakresie - uwaga - 525 budynków. Gdy dodać do tego 64 fasady, mamy 589 odświeżonych kamienic!
Złóżcie wniosek
Najnowszy nabór do „akcji frontowej” jest w trakcie. Wspólnoty z domów, które są w obszarze wpisanym do rejestry zabytków (a od 2010 r. jest w nim też w końcu część Zawarcia!) mogą składać do konserwatora pisma z prośbą o remont frontu. Czas jest na to do 1 września, więc najpewniej w tym miesiącu okaże się, czy i które kamienice mogą w 2017 r. odzyskać twarz.
KALENDARIUM
- 2006 - 2007 r. Akcja remontów frontów była na rozbiegu. Wyremontowano 28 budynków; przy ul. Chrobrego, ale też przy Borowskiego, Krzywoustego, Mieszka I, przy Grobli i Słowackiego. Łącznie kosztowały 2,6 mln zł.
- 2008 r. Wykonano tylko remont kamienicy przy ul. Sikorskiego 106. Pochłonął niemal pół mln.
- 2009 r. Program znowu nabrał rozmachu. Remontu doczekały się fasady 12 kamienic, kosztowało to 850 tys. zł. Cieszyli się mieszkańcy ul. Mieszka I (od numer 1 do 13) i z Chrobrego 13.
- 2010 r. 11 remontów - głównie przy Mieszka I (od numeru 62 do 70, ale nie wszystkie!) oraz przy Jagiełły 9, 11; Armii Polskiej 39 i Dąbrowskiego 35. Koszt przekroczył 800 tys. zł.
- 2011 r. Blask odzyskały kamienice przy ul. Jasnej, Śląskiej i Drzymały. Poszedł na to 1 mln zł.
- 2012 r. Trzy kamienice: przy Jasnej i Krzywoustego - 456 tys. zł.
- 2013 r. Znowu trzy budynki (Śląska 40-41, Armii Polskiej 22, Łokietka 26). Remont kosztował 275 tys. zł.
- 2015 r. Fronty przy Mieszka I 60 i Armii Polskiej 22 (kontynuacja prac) - niemal 200 tys. zł.