Gorzów: Ty, Ty oraz Ty. Każdy może mieć wpływ na to, jak się zmieni jego osiedle. Na tym polega budżet obywatelski [WIDEO]
We wtorek o podziale 370 tys. dla dzielnicy decydowało Zawarcie. Jutro zrobią to mieszkańcy centrum. W sumie, w ramach budżetu obywatelskiego, do podziału na dziesięć osiedli jest 3,7 mln zł.
Osiedlowe spotkanie na Zawarciu tak naprawdę zaczęło tworzenie budżetu obywatelskiego na 2019 r. Bo właśnie na takich dzielnicowych debatach mieszkańcy będą wybierać które z ponad stu pomysłów wykonać. Jeśli się dogadają (uwaga: musi być jednomyślność), to urzędnicy uszanują ich wolę. Jeśli choć jedna osoba będzie przeciwko, dla osiedla zostanie zorganizowane otwarte głosowanie. Taki system sprawdził się przed rokiem. Mieszkańcy 9 z 10 dzielnic woleli się porozumieć, zamiast potem walczyć o głosy wśród sąsiadów. Czy w tym roku będzie tak samo? - Przekonamy się - mówiła wczoraj, podczas konferencji prasowej poświęconej budżetowi, Anna Zaleska z biura konsultacji.
Wczoraj było Zawarcie, jutro będzie śródmieście
Pierwsze spotkanie było wczoraj na Zawarciu (trwało, gdy zamykaliśmy ten numer), jutro o 17.30 w sali sesyjnej debatują mieszkańcy centrum, 22 maja Zakanale, 24 maja os. Staszica, 29 maja Piaski, 5 czerwca Wieprzyce, 7 czerwca Manhattan, 12 czerwca Górczyn i 19 czerwca Dolinki. Na każde z osiedli przypada do podziału 370 tys. zł.
Dodatkowo 21 czerwca wszyscy mieszkańcy będą jeszcze wybierać inwestycje dla całego Gorzowa.
Sami wiemy najlepiej, czego nam potrzeba
Według Lucyny Kandel - Feliczak budżet obywatelski to ciekawa lekcja obywatelskiego podejścia do miasta.
- Sami zgłaszamy pomysły, sami wybieramy. Mamy wpływ na to, co się zmieni w naszej dzielnicy. Bo sami najlepiej wiemy, jakie drobniejsze potrzeby są najpilniejsze - mówiła wczoraj „GL” gorzowianka, która w ciągu ostatnich lat „załatwiła” Wieprzycom aż trzy inwestycje: boisko, plac zabaw i remont parku przy ul. Dobrej.
Choć nie wszyscy gorzowianie chwalą ideę budżetu obywatelskiego. Nasz Czytelnik niedawno skomentował ją tak: „Uważam (budżet obywatelski - dop. red.) za wynik pewnego rodzaju lenistwa i niechlujstwa zawodowego urzędników. To tak jakby na operację np. stawu kolanowego w pierwszej kolejności był przyjęty pacjent, który ze sobą przyprowadzi większą rodzinę aby przekonać chirurga o sile swych argumentów. Zadania remontowe w Gorzowie powinny być wynikiem działań odpowiednich służb wydziałów urzędu miasta”.
Liczby mówią same za siebie: lubimy budżet
Najwyraźniej jednak podobne opinie są w mniejszości, bo od 2012 r. budżet rozwija się, zmienia, ale ciągle angażuje tysiące ludzi. Przez siedem lat gorzowianie zgłosili 1.155 pomysłów, a w spotkaniach i głosowaniach - sumując frekwencję z każdego roku - udział wzięło 118 tys. osób. Wczoraj także magistrat pochwalił się, że na pomysły mieszkańców wydał do tej pory ponad 22 mln zł.
W 2012 r. wybierać można było spośród 38 pomysłów, w 2013 r. z 272, w 2014 r. z 228, w 2015 ze 160, w 2016 ze 119, a przed rokiem ze 149, a teraz ze 102.
Wyniki poznamy na początku października
Co nas czeka po zakończeniu osiedlowych spotkań? Od 10 do 23 września trwać będzie głosowanie w ramach kategorii ogólnomiejskiej oraz na osiedlach, które podjęły decyzję o powszechnych wyborach (czyli nie udało się wybrać kompromisowego rozwiązania). 24 września zacznie się liczenie głosów, a na początku października planowane jest ogłoszenie wyników głosowania.
Jesienią urzędnicy przeprowadzą tzw. ewaluację, czyli cykl spotkań i rozmów z gorzowianami pod hasłem: co w tegorocznej edycji budżetu wypaliło, co nie, i co należy zmienić.
Wybrane w tym roku inwestycje będą wykonane w 2019 r.