Gorzów wydał 15 mln zł na superautobusy
15 mln zł za 15 nowiutkich autobusów - taką umowę podpisał we wtorek, 6 września, gorzowski zakład komunikacji. Nowe lwy (bo taki model zamówiliśmy) przyjadą w marcu. Czym będziemy jeździć do tej pory?
- Nasze autobusy? Zaskoczę pana. Najbardziej lubię przegubowce. Są trochę przestarzałe, ale wielkie tak, że tłoku nie ma w nich niemal nigdy - mówi mi Waldemar Brykowicz. Spotykamy się na przystanku koło bułek z pieczarkami. Dochodzi 13.00. Pan Waldemar jedzie do domu, a ja do zajezdni Miejskiego Zakładu Komunikacji, gdzie za kwadrans władze spółki podpiszą umowę na leasing 15 nowych autobusów.
Po drodze zaczepiam jeszcze panią Joannę (szatynka koło 50.). Ona chwali sobie niedawno zakupione solarisy. - Są bardzo ładne i wygodne. Podoba mi się ich zielony kolor. I wygodnie się w nich siedzi - wyjaśnia gorzowianka.
Stan na dziś
Dziś gorzowski przewoźnik ma 73 autobusy. Średnia ich wieku to nieco ponad 12 lat. A najnowsze nabytki to właśnie dziesiątka zielonych solarisów, o których mówiła nam pani Joanna - jeżdżą od maja.
We wtorek MZK podpisał umowę na leasing kolejnych 15 wozów. Tym razem będą to Man-y Lion’s City (lion z ang. znaczy lew). W ciągu sześciu lat MZK zapłaci za nie 15 mln zł, a potem przejmie wozy na własność.
To będą autobusy z najwyższej półki (szczegóły poniżej). - Czemu wybraliśmy właśnie lwy? Bo były najlepszą ofertą. Wysoko stawiamy poprzeczkę, dzięki czemu i pasażerowie, i kierowcy będą podróżować komfortowo i bezpiecznie - mówił nam wczoraj prezes Roman Maksymiak.
Czemu wybraliśmy właśnie lwy? Bo były najlepszą ofertą
To samo powiedział nam pracownik MZK Lech Cebula. Zapytaliśmy go o zdanie nie bez powodu: to pracownik MZK z olbrzymim stażem - w firmie od 1988 r. Nie tylko sam jeździ, ale też uczy jeździć innych. - Nowe autobusy to po prostu inna jakoś pracy. Więcej systemów bezpieczeństwa, większa łatwość prowadzenia. Dzięki temu autobusami kieruje się niemal tak, jak osobówkami - dodał L. Cebula.
Nowe autobusy to po prostu inna jakoś pracy
Plany na jutro
Zamówione wczoraj lwy przyjadą za pół roku - w marcu. Będą bardzo potrzebne! Miasto, z powodu remontu ul. Kostrzyńskiej i równoległego torowiska, zawiesi wtedy kursowanie wszystkich tramwajów. Całą obsługę 85 tys. pasażerów dziennie wezmą na siebie autobusy. Dlatego MZK i miasto już zapowiadają kolejne zakupy. W 2017 r. z pomocą unijnej dotacji do Gorzowa ma przyjechać kolejnych dziesięć wozów - w tym aż sześć hybrydowych, czyli zasilanych silnikiem spalinowym i elektrycznym. Bo bez takich zakupów będzie ciężko zastąpić schowane w zajezdni tramwaje.
Dużo szybciej, bo już 15 września, pasażerów czeka inna nowość: możliwość kupienia dowolnego biletu przez internet za pomocą formularza na stronie www.gopay24.pl. Podobne rozwiązanie jest stosowane w kilkudziesięciu innych miastach. Ma to być ukłon w stronę młodszych pasażerów i... zapominalskich.
Zdaniem pasażerów
Przypomnijmy: przed wakacjami wynajęta firma badawcza przepytała 909 pasażerów i poprosiła o ocenę komunikacji publicznej. Autobusy dostały niezłe noty! Bardzo dobrze lub dobrze oceniło autobusową komunikację w sumie 58,5 proc. badanych pasażerów. Ocenę niedostateczną wystawiło zaledwie 2,3 proc. respondentów. Co ciekawe, wśród konkretnych zalet autobusów pasażerowie najczęściej wskazywali... wygodę. Czyli m.in. komfort podróżowania.
Lista wyposażenia
- będą całkowicie niskopodłogowe (wyposażone w rampę dla wózków),
- to autobusy klasy MAXI, czyli o długości 12 metrów,
- trzydrzwiowe,
- mają spełniać normę emisji spalin EURO 6 (czyli trują najmniej, jak to możliwe),
- zostaną wyposażone w silnik o mocy 235 kW (319 KM), a komora silnika będzie wyposażona w automatyczny system detekcji i gaszenia pożaru,
- wszystkie nowe autobusy będą miały klimatyzację przestrzeni pasażerskiej oraz klimatyzację stanowiska pracy kierowcy,
- wyposażone zostaną w system informacji pasażerskiej wizualnej oraz głosowej,
- w przestrzeni pasażerskiej znajdzie się dwuportowe gniazdo USB, dające możliwość ładowania telefonów oraz innych urządzeń przenośnych (laptopy, tablety, banki energii),
- wyposażone zostaną w dodatkowe udogodnienia dla osób słabo widzących bądź niewidomych,
- każdy pojazd będzie miał fabrycznie zamontowany system monitoringu wizyjnego, na który będą składały się trzy kamery wewnętrzne oraz trzy kamery zewnętrzne z automatycznym nagrywaniem.
(na podst. danych MZK)