Gorzowianie, już teraz macie dość jeżdżenia po mieście? Będzie tylko gorzej!
W środę, 24 maja, po południu sznurek aut na ul. Kosynierów Gdyńskich w Gorzowie ciągnął się od Multimediów po IV LO. Od poniedziałku, 29 maja, będzie... gorzej. I to niejedyne miejsce, gdzie kierowcy zaklną (nie tylko) pod nosem.
W środę, 24 maja, wybraliśmy się na przejażdżkę po mieście. Chcieliśmy sprawdzić, czy - w miarę bez nerwów – uda się dojechać spod dominanty na Górczyn, największe gorzowskie osiedle. Dlaczego wczoraj? Bo od rana przybyło w mieście kolejne utrudnienie, a za kilka dni szykuje się kolejne.
Zaczęliśmy na rondzie przy galerii Nova Park. Za mostem Staromiejskim chcieliśmy skręcić w ul. Spichrzową, żeby „na skróty” dojechać do ul. Teatralnej i objazdem pojechać w kierunku ul. Piłsudskiego. Nie dało się. Od środy (24 maja) ta część drogi jest zamknięta. Jeden z Czytelników dał nam znać, że przed południem widział kilkadziesiąt samochodów, które - choć cały pas od mostu do ul. Cichońskiego jest odgrodzony - i tak wjeżdżały w ulicę pod prąd i byli zatrzymywani przez policjantów. - Upominamy kierowców, bo pomimo apeli i informacji, że jeden pas ruchu będzie wyłączony, jeżdżą na pamięć – wyjaśniał Marek Waraksa, szef gorzowskiej drogówki.
Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej oraz w wydaniu PLUS.