- To zboczeniec! - mówi pani Katarzyna o mężczyźnie, który miał molestować jej córkę. A zaczęło się od zwykłej prośby o pomoc...
- Chcę ostrzec innych. Córka ma 17 lat, sobie poradziła i uciekła, ale ktoś młodszy może nie dać rady – mówi nam pani Katarzyna z ul. Fabrycznej (nazwisko do wiadomości redakcji).
Gorzowianka rozmawia z „GL”, by przestrzec innych przed m꿬czyzną, który zaczepia młode dziewczyny i pod różnymi pretekstami wabi do domu. Chodzi o pana powyżej 70. roku życia, który mieszka na Zawarciu. Opowieść pani Katarzyny brzmi przerażająco:
Jak atakuje mężczyzna?
Gdzie trzeba na niego uważać?
Co radzi policja?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień