Gra się tak, jak przeciwnik pozwala, czyli stałe fragmenty gry
Zła wiadomość jest taka, że już za chwilę - tydzień ledwie - wszyscy będziemy piłkarskimi ekspertami. Co prawda od zawsze w Polsce wszyscy znamy się na medycynie, polityce, mediach i futbolu, ale natężenie znawców piłki może być wkrótce doprawdy uciążliwe.
Wliczam w to „ekspertów” w mediach, proszę nie myśleć, że nie widzę belki w oku. Ostatnio rozmowy z gwiazdami futbolu wydał nawet znany dziennikarz polityczny Bogdan Rymanowski. I nawet jeśli uznamy, że piłkarz to człowiek, a z człowiekiem da się rozmawiać nie tylko o piłce - to jednak jest to pewna ekstrawagancja. W TVPInfo z kolei znawcą futbolu i komentatorem w tej dziedzinie okazał się całkiem niedawno nieśmieszny komik Ryszard Makowski. Przepędzono go już chyba z większości estrad, ale w telewizji jest lubiany za poglądy.
Kibicować zatem będziemy wszyscy i tego nikt nam nie odbierze, wspominać będziemy wszyscy i tego też nikt nam nie odbierze. Jeden wspomni Gadochę, drugi Szarmacha, ktoś pewnie Kupcewicza i Majewskiego, a może i Frankowskiego czy Olisadebe. Z pewnością niejeden mąż z miną znawcy rzuci w stronę znudzonej małżonki jakąś złotą myśl w stylu „No, wiesz, gra się tak jak przeciwnik pozwala” albo „Trzeba szukać szansy w stałych fragmentach gry”. Uwielbiamy przecież odgrywać znawców, powtarzając za sportowymi komentatorami te wyświechtane zaklęcia. Kibicować więc - owszem - wszyscy, ale wymądrzać się - nie.
Lepiej zostawmy to prawdziwym ekspertom, zwłaszcza, gdyby miało nie pójść naszym niezbyt dobrze. To jasne jak słońce, że wszyscy ustawilibyśmy skład mądrzej niż Nawałka, a na boisku widzimy więcej niż Lewandowski (tego nikt nie kwestionuje), ale przynajmniej o tym głośno nie pytlujmy.
W ślad za taką refleksją w DZ już niedługo tylko fachowcy. Po pierwsze - od piłki. Bo będziemy mieli wysłanników we Francji, dziennikarzy sportowych. Po drugie - od innych ważnych ciekawostek wokół Euro, kibiców i rozrywek, a także ploteczek, opowieści dziwnej treści, rewelacji i sensacji. Bo tradycyjnie otwieramy „Kobiecą stronę futbolu”.
Pierwsza propozycja tej silnej grupy już w najbliższy wtorek - w DZ dodatek „Niezbędnik na Euro” z drabinką, terminami, opisami drużyn, piłkarzy i stadionów, ze wszystkim, co ważne przez miesiąc. Polecam.