Grad obietnic na konwencji PiS. Czy realnych? Rozmowa z posłem Tomaszem Latosem
Z posłem Tomaszem Latosem rozmawiamy o sobotniej konwencji krajowej PiS, w której brał udział, źródłach utrzymania parlamentarzystów i wyborach samorządowych.
Zaskoczyła mnie kaskada pomysłów wsparcia dla różnych grup Polaków, które padły na sobotniej konwencji krajowej PiS. Czy to realne? Z drugiej strony, czy z niektórym trzeba było czekać aż 2,5 roku od ostatnich wyborów? Myślę np. o obniżce płaconego przez przedsiębiorców podatku CIT i składki ZUS dla małych firm.
Sądzę, że tak samo jak pan zaskoczona jest opozycja. Spodziewała się, że wystąpienia na naszej konwencji będą głównie zagrzewały do boju, a tymczasem spadł grad konkretów. A czy można było niektóre z rozwiązań zaproponować wcześniej? Nie wszystko da się zrobić od ręki. W tej kadencji od początku stanęliśmy przed trudnymi wyzwaniami – np. programem 500+. Zgadzam się z panem, że teraz najbardziej przełomową decyzją jest obniżka CIT i składki ZUS dla przedsiębiorców. Ta decyzja ma związek z niedawną rekonstrukcją rządu i powołaniem nowego premiera, Mateusza Morawieckiego. Po sukcesie programu 500+ i paru innych rozwiązań już wprowadzonych przez nasz rząd myślę też, że opozycja nie będzie miała odwagi twierdzić, że to mrzonki, obietnice, których na pewno nie uda się spełnić. Wiem, że zaproponowane na konwencji zmiany i programy zostały dokładnie skalkulowane.
Najbardziej uniwersalnym pomysłem jest 300-złotowa wyprawka dla wszystkich uczniów, ale bodaj najdroższym okaże się kompleksowe wsparcie dla starszych Polaków. Może zamiast przeznaczać na to ponad 20 mld zł lepiej byłoby po prostu podnieść emerytury?
Wybraliśmy inną formułę – wsparcie emerytów w tych aspektach życia, w których generalnie najbardziej potrzebują pomocy.
Przeczytaj dalszą część wywiadu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień