Grand Prix. Doyle ustrzelił hat tricka
W sobotę, 10 września, Bartosz Zmarzlik nie wygrał biegu, ale wjechał na pudło
Praga, Gorzów i w sobotę Teterow. Doyle wygrał trzeci turniej w sezonie i w wybornym stylu potwierdził swą nieprzeciętną dyspozycję. Australijczyk zapisze się w historii cyklu, bo impreza w niewielkim niemieckim miasteczku była dwusetną w nowej formule. We wszystkich, z wyjątkiem jednej, wystartował Greg Hancock. Amerykanin był w sobotę trzeci, bo w finale ubiegł go nasz młody brylancik z Gorzowa Bartosz Zmarzlik.
Zawody nie porywał aż do IX biegu. Decydował start oraz szybkość dojazdu do pierwszego łuku. Później nawierzchnia zaczęła się zmieniać i otworzyła się korzystna ścieżka bliżej bandy. Kilku żużlowców, w tym Zmarzlik, pokazało na dużej kilka bardzo ładnych i udanych akcji. Klasą dla siebie był jednak Doyle, który napędzał się w każdym miejscu. Późniejszy triumfator po prostu deklasował rywali i zasygnalizował, że osiągnął formę, która prowadzi prosto do tytułu mistrza świata.
„Kangur” mówił po imprezie, że z powodu kontuzji wielu przepowiadało koniec jego kariery, ale on nie chciał wracać do Australii w poczuciu, że nie dał z siebie 100 procent. Teraz jest inaczej. Medalowe aspiracje potwierdził także Zmarzlik, który z każdym turniejem jedzie mądrzej i szybciej.
- Wiem, że jestem czwarty, mam niewielką stratę do podium, ale mój cel pozostaje niezmieniony. Najważniejsze jest utrzymanie się w cyklu na następny sezon – mówił gorzowianin. - Niewiele zabrakło do zwycięstwa. Jason Doyle był jednak bardzo szybki i kiedy mnie wyprzedził nie myślałem o gonieniu go, skupiłem się na utrzymaniu drugiej pozycji.
Wyniki turnieju:
- Jason Doyle (Australia) 17 (3, 3, 3, 3, 0, 2, 3),
- Bartosz Zmarzlik 13 (2, 2, 1, 2, 2, 2, 2),
- Greg Hancock (USA) 15 (0, 3, 2, 3, 3, 3, 1),
- Niels Kristian Iversen (Dania) 11 (w, 2, 3, 3, 0, 3, 0),
- Piotr Pawlicki 12 (w, 3, 3, 3, 2, 1),
- Tai Woffinden (Wielka Brytania) 10 (3, 1, 2, 1, 2, 1),
- Chris Holder (Australia) 8 (3, 0, 2, 2, 1, 0),
- Martin Smolinski (Niemcy) 7 (3, 0, 0, 1, 3, 0),
- Michael Jepsen Jensen (Dania) 7 (1, 2, 3, 0, 1),
- Nicki Pedersen (Dania) 7 (1, 1, 1, 2, 2),
- Antonio Lindbaeck (Szwecja) 6 (0, 3, 0, 0, 3),
- Peter Kildemand (Dania) 6 (2, 0, 0, 1, 3),
- Chris Harris (Wielka Brytania) 6 (w, 2, 1, 2, 1),
- Fredrik Lindgren (Szwecja) 6 (2, 1, 1, 1, 1),
- Matej Zagar (Słowenia) 3 (1, 0, 2, 0, 0),
- Tobias Kroner (Niemcy) 2 (2),
- Maciej Janowski 2 (1, 1, 0, 0, 0).
Klasyfikacja generalna na trzy turnieje przed końcem:
- Hancock - 109 pkt.,
- Doyle - 104,
- Woffinden - 96,
- Zmarzlik - 88,
- Holder - 85,
- Janowski - 72,
- Piotr Pawlicki - 71,
- Lindbaeck - 70,
- Pedersen - 62,
- Lindgren - 59,
- Iversen - 57,
- Kildemand - 56,
- Zagar - 49,
- Jonsson - 39, 15. Harris - 33.