Grand Prix festiwalu pojechało do Koronowa
W amfiteatrze leśnym w Rudzkim Moście po raz XXII był koncert laureatów festiwalu piosenki religijnej Bory Tucholskie 2016.
Na scenie zaprezentowali się młodzi utalentowani artyści, których śpiew poruszał publiczność. U niektórych widzów wywołał też wzruszenie a nawet gęsią skórkę.
Grand Prix 2016 i puchar przechodni festiwalu zdobyła Monika Przybysz z Koronowa.
Po koncercie festiwalowym zdecydowanie zmienił się klimat muzyczny, bo na scenie zaprezentowały się zespoły grające muzykę rozrywkową - Wojciech Metlicki oraz zespół „Paradoks“. Wszystko po to, by przygotować publiczność na występ gwiazdy wieczoru - zespół „Happy End“, który zaprezentował swoje największe przeboje.
Dodajmy, że XXII Ogólnopolski Festiwal Piosenki Religijnej Bory Tucholskie 2016 był ostatnią imprezą w ramach 57. Dni Borów Tucholskich.
Oto laureaci tegorocznej edycji festiwalu: w kategorii dziecięcej: pierwsze miejsce ex aequo wyśpiewały Joanna Pejkowska z Czernikowa oraz Martyna Narloch z Tucholi, drugie miejsce zajęły ex aequo Sandra Wawer ze Strzelna oraz schola „Kanaan” z Czernikowa, na trzecim miejscu uplasowali się ex aequo Julia Król z Czernikowa oraz schola „Aniołki“ z parafii pw. Opatrzności Bożej w Rudzkim Moście.
Wyróżnienia trafiły do Patrycji Zblewskiej z Pomyska Wielkiego, Laury Mathii z Tucholi, Wiktorii Grylewicz z Orchowa.
W kategorii młodzieżowej jury pierwsze miejsce przyznało zespołowi „Cantus“ z Orchowa, na drugim miejscu uplasowała się Julia Lepak z Legbąda, a na trzecim ex aequo Kornelia Kądziela z Tucholi oraz zespół „Ad Dominus“ z Brus. Wyróżnienie w tej kategorii trafiło do zespołu „Szczęśliwi Chrześcijanie“ z Pomyska Wielkiego.
W kategorii dorosłych przyznano jedynie wyróżnienia. Trafiły do Katarzyny Mrozek-Gliszczyńskiej z Pomyska Wielkiego i Patryka Singera z Legbąda.
- To jeden z bardziej udanych festiwali. Przyjeżdżam co roku i jestem pod wrażeniem poziomu uczestników festiwalu - mówi jedna z uczestniczek. - Rudzki Most jest idealnym miejsce na tego typu imprezę. Pośród zieleni, w lasach świetnie się słucha tych typu melodii i piosenek religijnych.
Jak podkreśla słuchaczka, dzieci dziewięcio- czy dziesięcioletnie mają tak dojrzałe głosy, że po prostu przy niektórych utworach przechodzą dreszcze. - Są świetnie przygotowane i z przyjemnością się ich słucha - dodaje.