Grzegorz Schetyna: trzeba być gotowym na wariant przyśpieszonych wyborów
- Gdybyśmy byli konsekwentni to nie przegralibyśmy wyborów w 2019 roku. W polityce nie wystarczy mieć dobry pomysł, czasem na jego realizację potrzeba czasu, cierpliwości i konsekwencji w działaniu – mówi „NTO” były przewodniczący PO Grzegorz Schetyna.
Mateusz Majnusz: Słyszałem, że jest pan wielkim fanem piłki nożnej i oglądał pan większość meczów na Mistrzostwach Europy.
Grzegorz Schetyna: To prawda, staram się oglądać mecze w wolnym czasie i jak tylko mam wolną chwilę siadam przed telewizorem.
Powrót Lukasa Podolskiego do Górnika Zabrze można porównać do powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki?
- Jest to trochę inny powrót, bo z całym szacunkiem do Podolskiego, jest on już blisko piłkarskiej emerytury. Z kolei czas funkcjonowania w polityce jest znacznie dłuższy niż w piłce nożnej i przed Donaldem Tuskiem jeszcze wiele lat politycznej aktywności. Porównanie jest jednak zasadne z tego powodu, że powrót Podolskiego i Tuska był wielkim zaskoczeniem, odbył się z klasą, entuzjazmem i wielkimi owacjami. Nie wiem, jaki wpływ Lukas Podolski będzie miał na grę Górniaka Zabrza, ale wiem, że na polską politykę i przyszłość Platformy Obywatelskiej Tusk będzie miał ogromny.
Dlaczego Tusk powrócił akurat teraz?
- Jest połowa kadencji Sejmu, widać również wyraźną dekompozycję PiS, ale z drugiej strony widać także brak porozumienia po stronie opozycji. Jest to czas, w którym będą się tworzyć nowe konstrukcje, które zdecydują o kompanii wyborczej i wyborach w 2023 roku, ale jest także możliwy scenariusz przyśpieszonych wyborów. Uważam, że Tusk po siedmioletnim funkcjonowaniu w Radzie Europejskiej i Europejskiej Partii Ludowej zdecydował się wrócić do Polski, bo uważa, że jest tutaj jeszcze wiele dobrego do zrobienia.
Chodziło o to, aby wybrać taki moment powrotu, w którym rząd będzie osłabiony, bo padł niedawno ofiarom ataku cybernetycznego?
- To nie jest kwestia ataku hakerów czy używania prywatnej skrzynki do służbowej korespondencji. Mamy kryzys całej Zjednoczonej Prawicy i jest to wewnętrzna wojna między środowiskami, które tworzą ten rząd. Z drugiej zaś strony jest to szczyt ogromnego nepotyzmu i korupcji, do którego doprowadzają politycy partii rządzącej. Polacy to zauważają, dlatego tak ważne jest, aby pojawiła się partia, która się temu jasno przeciwstawi.
Najłatwiej mówi się o tym będąc samemu w opozycji.
- Donald Tusk jest politykiem, któremu Polacy mogą zaufać, co już niejednokrotnie robili. Jestem pewny, że jego powrót wniesie nową jakość w polskiej polityce i było to widać już po pierwszym jego wystąpieniu podczas posiedzenia Rady Krajowej PO. Sposób, w jaki został przyjęty, sposób przemówienia, bardzo dobre określenia i riposty. Jest naszą nadzieją na odsunięcie PiS od władzy i skończenie z rządami kolesiostwa w naszym kraju.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień