Grzegorz Tomasiewicz, piłkarz PGE Stali Mielec: Taka porażka bardzo nas boli. Musimy się podnieść i wygrać z Miedzią Legnica

Czytaj dalej
Fot. kz
Kuba Zegarliński

Grzegorz Tomasiewicz, piłkarz PGE Stali Mielec: Taka porażka bardzo nas boli. Musimy się podnieść i wygrać z Miedzią Legnica

Kuba Zegarliński

- Rzut karny był chyba przełomowym momentem meczu. Podciął nam skrzydła, Termalica grała bardzo dobrze w obronie - mówi pomocnik PGE Stali Mielec Grzegorz Tomasiewicz.

Każda seria kiedyś się kończy. Wygraliście pięć meczów z rzędu, aż teraz przyszła porażka. Wydaje mi się, że bolesna.

Na pewno każda porażka boli, dodatkowo przegraliśmy 3:0, co jeszcze bardziej nas dotyka. Boli, bo chcieliśmy tutaj wygrać, byliśmy dobrze przygotowani, robiliśmy wszystko, co w naszej mocy. Czasem jednak może lepiej przegrać raz 0:3, niż trzy razy po 0:1.

W dalszej części artykułu m.in.:

Tak naprawdę straciliśmy głupio tę bramkę. Gdzieś był brak komunikacji przy rzucie z autu, piłka wpadła w pole karne, faul i nagle rzut karny. Później mieliśmy jeszcze trudnej, bo Bruk-Bet Termalica grała bardzo dobrą, twardą obroną. 

Pozostało jeszcze 79% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Kuba Zegarliński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.