Fot. 123rf „Guzik życia” miał być sposobem na zwiększenie bezpieczeństwa seniorów. Okazuje się, że nie są nim zainteresowani
Dużo hałasu, wielkie plany i… zainteresowanie bliskie zera. Kiedy we wrześniu 2017 roku uruchamiano program „Teleopieki domowej”, szacowano, że może z niego skorzystać ponad 150 osób. Korzystają cztery.
System teleopieki skierowany jest szczególnie do osób mieszkających samotnie, starszych, schorowanych i niepełnosprawnych. Jego ideą jest szybka reakcja i pomoc w chwili zagrożenia życia i zdrowia. Warunkiem przystąpienia do usługi jest posiadanie aktywnej linii telefonicznej, stacjonarnej lub komórkowej, niezastrzeżony numer telefonu oraz dysponowanie skonfigurowanym urządzeniem abonenckim, tzw. guzikiem życia - w formie bransoletki lub wisiorka.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień