Hashimoto. Może nie wiesz, że to masz
Niedoczynność tarczycy to choroba, o której ostatnio jest głośno. Czy to efekt większej zachorowalności, czy raczej chodzi o to, że chorobę częściej się diagnozuje, bo... częściej się o niej mówi?
Kamila o tym, że ma Hashimoto, dowiedziała się przez przypadek. Nie mogła schudnąć. Restrykcyjne diety, duża dawka ruchu nie pomagały. Mówi, że normalny człowiek, żyjący w jej reżimie, schudłby 30 kilogramów - ona trzy. – Poszłam do dietetyczki. To był akt desperacji z mojej strony. Jednym z pierwszych pytań, które mi zadała, brzmiało: czy badałam tarczycę. Odpowiedziałam, że nie - wspomina.
Badania jednak zrobiła. Okazało się, że dietetyczka miała rację: poziom hormonów tarczycy nie mieścił się w normie. Gdy poczytała o chorobie, okazało się, że ma więcej objawów, ale nie pomyślała nigdy, że mogą one mieć związek ze źle pracującą tarczycą.
Chorzy na niedoczynność tarczycy mogą odczuwać stale: chłód, osłabienie, zmęczenie, bóle mięśni, spowolnienie fizyczne i psychiczne. Może występować stan obniżonego nastroju, jawna depresja, choroba afektywna dwubiegunowa, zaburzenie koncentracji, nerwowość, rozdrażnienie, bezsenność oraz tachykardia (serce). Mogą pojawić się obrzęki, zwłaszcza twarzy, a szczególnie powiek. Przybieranie na wadze, wręcz otyłość też często towarzyszy niedoczynności tarczycy. Występują dokuczliwe zaparcia, zatrzymywanie wody w tkankach, nadmierna potliwość. Krwawienia miesięczne stają się zbyt obfite. W przebiegu choroby może dochodzić do hipercholesterolemii z podwyższeniem poziomu LDL, frakcji cholesterolu.
Po dwóch latach od postawienia diagnozy Kamila czuje się dużo lepiej. Bierze leki. Ale nie tylko. - Ta choroba wymaga zmiany stylu życia. Trzeba dbać o dietę, i nie mówię tu o kaloriach, ale o odpowiednim wyborze składników, trzeba się ruszać regularnie - opowiada. Nasza rozmówczyni lepiej też wygląda. Schudła 16 kilogramów. Nie ma już problemów z wypadaniem włosów czy przesuszoną skórą. Dietetyczka Izabela Soja przyznaje, że wiele kobiet, bo to głównie ich problem, ma niedoczynność tarczycy (nie tylko Hashimoto), i to właśnie ta choroba sprawia, że nie mogą schudnąć. - Niestety, u wielu z nich choroba nigdy nie została zdiagnozowana. Często dopiero na prośbę dietetyka robią badania poziomu hormonów tarczycy - mówi.
Dlaczego tyle osób nie wie, że choruje? By zdiagnozować problemy z tarczycą, wystarczy proste badanie krwi. Niestety, nie jest to badanie z tych podstawowych, a wielu lekarzy pierwszego kontaktu swoich pacjentów na nie nie wysyła, choć by mogło. Lekarze pierwszego kontaktu mają problem z postawieniem diagnozy, nie łączą pewnych objawów z tarczycą. Zresztą pacjenci też nie o wszystkim im mówią, bo dla nich sucha skóra czy wypadające włosy to problem kosmetyczny, a nie objaw choroby. - Z chorą tarczycą można sobie łatwo poradzić - mówi Czesław Hoc, lekarz endokrynolog. - Leczenie to przed wszystkim podawanie syntetycznej tyroksyny, leku dobrze tolerowanego przez organizm. I dieta, czyli jedzenie 5 - 6 dobrze zbilansowanych posiłków, w tym koniecznie sporych dawek dobrego białka, które reguluje metabolizm.
O Hashimoto
Pierwszy raz opisał ją japoński lekarz Hakiro Hashimoto, stąd jej nazwa. Choroba ta jest specyficznym rodzajem zapalenia tarczycy.
Dochodzi do niego w wyniku błędu w układzie odpornościowym, który zamiast chronić organizm (takie jest jego zadanie), atakuje go (a dokładnie niszczy komórki tarczycy). Skutkiem powstałego stanu zapalnego jest niedoczynność tarczycy.
Chorobę Hashimoto leczy lekarz specjalista endokrynolog. Zanim jednak do tego dojdzie, musi zlecić badania, które pozwolą ustalić, czy faktycznie Hashimoto jest przyczyną problemów.
Chorobę Hashimoto można zdiagnozować za pomocą następujących badań:
- Analiza krwi. Trzeba sprawdzić, jakie jest stężenie hormonów tarczycy (FT4-tyroksyny, FT3- trijodotyroniny) i wytwarzanego przez przysadkę mózgową hormonu TSH, który steruje działaniem tarczycy. Jeśli wyniki pokażą, że w organizmie za mało jest hormonów tarczycy, a za dużo TSH, może to świadczyć o chorobie Hashimoto. Aby ją jednak ostatecznie potwierdzić, koniecznie trzeba zbadać poziomu ciał przeciwtarczycowych. W chorobie Hashimoto jest on podniesiony.
- Badanie USG traczycy pomaga określić jej wielkość i znaleźć ewentualne guzki tarczycy. Jeśli na USG były widoczne guzki, trzeba
sprawdzić charakter hormonu TSH, który steruje działaniem tarczycy.
Niestety, choroby Hashimoto nie da się wyleczyć. Jednak przy odpowiednim postępowaniu można z nią żyć, na co dzień nie odczuwając żadnych jej objawów. Czasami nie trzeba nawet brać leków, wystarczą badania przeprowadzane co kwartał. Zwykle jednak konieczne jest przyjmowanie do końca życia preparatu, który wyrównuje poziom hormonów we krwi. Taka terapia likwiduje objawy Hashimoto. Pomagają też zmiany w diecie.