Hetman wielki bezbronny z kolegami robi z Polski skansen. Można inaczej być patriotą
Nie wiem, czy to tylko nasza narodowa specjalność, ale my tak lubimy - ze skrajności w skrajność. Jeszcze do niedawna w dobrym tonie państwowym było unikanie obchodzenia się z dumą narodową, bo to ksenofobia, antysemityzm, nacjonalizm, seksizm, czy Bóg wie co tam jeszcze. Czynniki rządzące naszymi umysłami twierdziły, że wszyscy jesteśmy równi, kochajmy się, peace and love, jedno wielkie sialalala. Oczywiście owa równość de facto nie dotyczyła tych co ją najgłośniej głosili, bo oni na tym zarabiali, sprzedając swoje wydawnictwa i tym podobne produkty niosące chwałę temu sialalala. Przez co stawali się równiejsi czyli bogatsi. Obowiązywało jedyne ich słuszne rozumienie demokracji i wolności. Potem przyszła zmiana.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień