Najpierw wiele lat czekano na tę inwestycję, a kiedy już ruszyła, to było wiele postojów. Brakowało jak nie materiałów, to pieniędzy. W miarę upływu czasu skurczyła się też wielkość dworca PKS. W oczekiwaniu teraz na nowy dworzec przypominamy historię PKS w Białymstoku. Datuje się ona od lipca 1945 roku.
Czasy były trudne, tuż po wojnie, więc i warunki też. Baza PKS znajdowała się przy ul. Kraszewskiego, zaś dworzec w samym centrum, przy ul. Suraskiej, wówczas Wesołowskiego, tyle że był on bardziej z nazwy, bo składało się na niego raptem kilka stanowisk, z których odjeżdżały autobusy. Pierwsze 25 samochodów marki Gaz, jak czytamy w kronice PKS, pozostawiło dowództwo II frontu białoruskiego. Jeszcze w tym samym roku przybyły kolejne pojazdy, zachodniej marki: Ford i Fiat oraz ruszyło połączenie do Warszawy i Olsztyna. W 1951 r. oddano do użytku budynek administracyjny przy ul. Fabrycznej.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień