Hojność i pomoc budują serce
Łączy serca nowosolan akcja pomocy na rzecz Anny Piwko, przedszkolanki, która walczy o życie. Potrzeba 250 tysięcy złotych. Są ponad 43 tysiące
Anna Piwko ma dwójkę 3,5-letnich bliźniaków i kochającego męża. Do stycznia życie toczyło się zwykłym torem. Pracowała, jako wychowawczyni w przedszkolu miejskim nr 12 w Nowej Soli. Nagle w pracy straciła przytomność. Okazało się, że ma guza mózgu, glejaka IV stopnia.
- Ania pojawia się w przedszkolu, bo praca z dziećmi jest dla niej bardzo ważna. Uwielbia dzieci. Ciężko jest jej się pogodzić z tym, że nie może z nimi pracować – opowiada Magdalena Borkowska z Klubu Mam, jednocześnie mama sześcioletniej Lenki, która należała do grupy pani Ani w przedszkolu nr 12.
W lutym przedszkolanka przestała pracować. Aby uratować jej życie potrzebna jest eksperymentalna terapia w klinice w Berlinie. W niedzielę w Nowosolskim Domu Kultury odbył się wielki koncert charytatywny. W czasie koncertu udało się zebrać ponad 38 tys., doliczając do tego akcje, które odbyły się wcześniej, to razem daje 43 tysiące złotych. To wynik, którego się nie spodziewaliśmy. Bardzo się cieszymy. Dużo pieniędzy zebrałyśmy z aukcji. Hojność nowosolan przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Było wesoło i radośnie. Wszyscy wierzymy, że Ani się uda – podkreśla pani Magda.
Pierścionek z setką diamentów został kupiony za ponad tysiąc złotych. Za opiekę nad dziećmi przez prezydenta Nowej Soli mieszkaniec Nowej Soli zapłacił 2400 zł. – W górę serca! Mam nadzieję, że dam radę, ale jakby co, to poproszę o wsparcie moją żonę. Z samą opieką poradzę sobie, gorzej jeśli będę musiał przebierać pieluchy. Już zapomniałem jak to się robi. Może będzie okazja, żeby sobie przypomnieć – napisał po aukcji Wadim Tyszkiewicz.
Pomiędzy licytacjami grała orkiestra Fermata Band. – Licytację prowadził rewelacyjny człowiek Grzegorz Zarycz oraz Karolina Kuras z Kabaretu Zachodniego. Na scenie był taki show, że brzuchy od śmiechu bolą nas jeszcze do tej pory – podkreśla przedstawicielka Klubu Mam. – Mamy z naszej „dwunastki” poświęciły bardzo dużo czasu przed imprezą, w trakcie oraz po. Ostatnie sprzątały jeszcze Nowosolski Dom Kultury. Mówię, że biorę się do sprzątania, patrzę a mamuśki już latają na szmatach. Bardzo dziękuję wszystkim mamom dzieci z przedszkola nr 12 i pracownikom. Niestety rozstajemy się, bo w tym roku nasze dzieci kończą przedszkole. Jest nam ciężko. Bardzo się zgrałyśmy, ale czas, aby dzieci poszły do szkoły – mówi Magda Borkowska.
Planowane są kolejne akcje. Na pomoc ruszył Nowosolski Klub Karate Kyokushin, który organizuje kurs samoobrony dla kobiet w sobotę, 10 czerwca, od godziny 10.30 do 13.00 w Liceum Ogólnokształcącym w Nowej Soli. Kurs jest otwarty dla pełnoletnich kobiet, które chcą się nauczyć podstaw samoobrony. „Nie jest tu ważny wiek, waga czy wasza kondycja ponieważ poziom trudności zajęć zostanie dostosowany do grupy ćwiczących pań” – czytamy w zaproszeniu od klubu. „Do puszki możesz wrzucić 5 zł lub 100 zł. Każdy wrzuca tyle pieniążków, ile jest w stanie i ile chce przekazać. Kwota jest dobrowolna i nikt nie będzie tego kontrolował, pamiętajcie jednak, że liczy się każda złotówka i każdy grosz. Zabrać ze sobą należy dokument tożsamości, strój sportowy oraz dobry humor – napisali przedstawiciele klubu na swoim profilu na Facebooku.
Pieniądze będą zbierane do puszek także podczas Święta Solan, 16-18 czerwca. Można wpłacać datki także na konto fundacji Alivia, wystarczy w wyszukiwarkę gogle wpisać nazwę fundacji oraz nazwisko nowosolanki. „Koszty nowoczesnego leczenia są bardzo wysokie, dlatego bardzo proszę państwa o pomoc finansową. Za każdą wpłatę będę wdzięczna z całego serca. Wygrajmy moją walkę z nowotworem wspólnie. Dziękuję wszystkim” – napisała Anna Piwko na stronie fundacji.