Pochodził z Magdeburga i był mechanikiem. W czasie wojny Horst Hesse był dwukrotnie ciężko ranny. Kiedy dostał od Amerykanów propozycję współpracy, zgodził się, a potem poszedł do Stasi i jako podwójny agent szkodził Jankesom.
Kiedy świat czeka na nowy film o przygodach Jamesa Bonda i emocjonuje się skąpymi informacjami docierającymi do opinii publicznej na temat przyszłej, 25. produkcji z agentem 007, warto przypomnieć, że superszpieg Zachodu miał już na początku swojego kinowego wcielenia znakomitego konkurenta ze Wschodu. Podwójny agent NRD Hansen w filmie „For Only Eyes - Streng Geheim” z 1963 przynajmniej dorównywał Bondowi dokonaniami, tupetem i prezencją. Nie miał takich wspaniałych gadżetów jak szpieg MI6, tak szybkich samochodów i tak seksownych partnerek, ale przewyższał przeciwnika w najważniejszym aspekcie - historia opierała się na prawdziwych zdarzeniach. Pierwowzorem Hansena był podwójny szpieg Stasi Horst Hesse.
Bohater pierwszego wschodnioniemieckiego thrillera szpiegowskiego, który został nakręcony w wytwórni Defa w Poczdamie - Babelsbergu pół roku po premierze pierwszego „Bonda” („Doktor No”) w RFN, bawił i uczył mieszkańców NRD swoim urokiem i sprytem, dowodząc kolejny raz, że ustrój robotników i chłopów jest lepszy od gnijącego kapitalizmu i że z całą pewnością zwycięży. W filmie wyglądało to dość prosto.
Kamera! Akcja!
Jest rok 1961. Hansen uchodzi w oczach swojego syna za godnego największej pogardy uciekiniera z Niemieckiej Republiki Demokratycznej, ale w rzeczywistości od trzech lat jest “wysłannikiem pokoju” - jak na wschodzie Niemiec nazywano swoich szpiegów. Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego (MfS) umieściło go w placówce MID w Würzburgu zakonspirowanej jako firma handlowa „Concordia”. To część siatki wywiadowczej pracującej nad planami przejęcia Niemieckiej Republiki Demokratycznej na rzecz kapitalistycznego Zachodu. Uderzenie na miłujący pokój i krzewiący sprawiedliwość społeczną kraj ma nastąpić lada chwila. W każdej placówce MID znajdują się plany przewidywanego przejęcia.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień