Hydraulicy od mózgu ratują życie chorych z udarami
Neurolodzy i radiolodzy interwencyjni z krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego stworzyli pierwszy w Polsce innowacyjny system organizacji leczenia pacjentów z ostrym udarem mózgu. Dzięki niemu chorzy z całego województwa mają szansę na szybką pomoc i terapię najnowocześniejszą metodą udrażniania naczyń, która pozwala uniknąć kalectwa.
Małe miasteczko na południu Polski. Młody, 20-letni mężczyzna ulega wypadkowi w trakcie jazdy na rowerze. W wyniku upadku dochodzi u niego do rozwarstwienia tętnicy mózgowej. Ściana uszkodzonego naczynia pęka wzdłuż, pojawia się zakrzep blokujący dopływ krwi do mózgu. Pozbawione jej komórki mózgowe zaczynają obumierać. Z każdą minutą swoją funkcję przestają pełnić miliony z nich. Bez usunięcia zakrzepu z naczynia, chłopaka czeka pewna śmierć, w „najlepszym” przypadku trwałe kalectwo. Lekarz, pod opiekę którego trafia, ocenia, że jedynym miejscem, gdzie jego pacjent będzie mógł liczyć na ratunek jest krakowski Szpital Uniwersytecki. 20-latek zostaje przetransportowany helikopterem pod Wawel i natychmiast trafia na salę zabiegową. Małopolscy specjaliści wykonują u niego trombektomię mechaniczną. Usuwają śmiertelnie groźny zakrzep, a chory opuszcza szpital na własnych nogach.
– Chłopak miał dużo szczęścia, że jego lekarz słyszał o takiej metodzie i wiedział, że może skierować go do nas. To uratowało mu życie – podkreśla prof. dr hab. med. Agnieszka Słowik, kierownik oddziału neurologii w Szpitalu Uniwersyteckim, współtwórca Uniwersyteckiego Centrum Leczenia Ostrego Udaru Niedokrwiennego Mózgu CITO.
Trombektomia mechaniczna, której młody chory i 160 innych pacjentów leczonych przez krakowskich specjalistów zawdzięcza zachowanie sprawności, to najbardziej innowacyjna metoda terapii udaru niedokrwiennego mózgu. Zanim ją opracowano, chorzy z tego rodzaju schorzeniem mogli jedynie liczyć, że zakrzep blokujący naczynie mózgowe uda się rozpuścić farmakologicznie – przy pomocy odpowiednich, szybko podanych leków. Zatory tworzące się w największych naczyniach na taką terapię są jednak wyjątkowe oporne, medycy na całym świecie szukali więc alternatywnej drogi ich udrożnienia. I wymyślili, że przepływ krwi można przywrócić przetykając zatkane naczynie, wykorzystując do tego specjalny cewnik. – Wprowadza się go przez tętnice udową aż do naczynia mózgowego i następnie przy jego pomocy wysysa albo wyciąga zakrzep – wyjaśnia prof. Słowik. – Trombektomię mechaniczną można zastosować jedynie w przypadku pacjentów, u których doszło do zamknięcia największych naczyń mózgowych, te mniejsze mają bowiem średnicę ludzkiego włosa i nie da się wprowadzić do nich cewnika. Rocznie w naszym województwie do takiego leczenia kwalifikuje się ok. 100 z 6 tys. osób dotkniętych udarem. Są to jednak pacjenci potencjalnie narażeni na najcięższy przebieg choroby i największą martwicę mózgu – dodaje.
Czytaj więcej:
- Nowa metoda walki z udarami na stałe dołączyła do arsenału neurologów zaledwie kilka lat temu. Kto pierwszy ją zastosował?
- Mitem jest przeświadczenie, że udar dotyczy wyłącznie seniorów.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień