Ideologia LRGP+, czyli kto jest winien podwyżek cen na Kleparzu i w Biedrze, cierpieniu chorych na raka oraz chaosu w sądach
Przez kogo mamy („przejściowo”) wysokie ceny na Kleparzu i w Biedronce? Przez Persów, Arabów, Żydów i Chińczyków oraz suszę. No i totalną opozycję. Kto jest winien podwyżek cen prądu? Unia Europejska chodząca na pasku wytwórców paneli i wiatraków. No i totalna opozycja. Kto odpowiada za udrękę polskich uczniów? Nauczyciele zrzeszeni w Związku Niesłusznych Polaków (w skrócie: ZNP). No i totalna opozycja. Przez kogo cierpią chorzy na raka? Przez lekarzy. No i totalną opozycję. Kto ponosi winę za skandalicznie niesprawną pracę sądów? Kasta 10 tysięcy sędziów. No i totalna opozycja.
Gdy się sprawuje władzę, wszystko jest proste – ale zasadniczo odmienne niż wtedy, gdy się jest w opozycji. Prawdę mówiąc, w opozycji wszystko jest jeszcze prostsze: za każdą, ale to każdą rzecz odpowiada rząd. Za gradobicie, trzęsienie ziemi i koklusz też. Wystarczy sprawdzić, co pięć lat temu głosili obecni ministrowie i wiceministrowie rządu PiS (w liczbie 120) oraz posłowie i senatorowie tego ugrupowania (plus minus 285 głów) – polecam takie wspominki, doprawdy zabawa jest przednia!
Ci sami ludzie, w tym znani publicyści, postrzegali wówczas opisane wyżej zjawiska jako skrajną patologię i używali ich, niczym puzzli, do komponowania obrazu „Polski w ruinie”. Winą za „gehennę Polek i Polaków” obarczali szeroko pojętego Tuska oraz ludowców. Dzisiaj wszystkie te zjawiska występują nadal, tylko bardziej (w sądach, szkołach i energetyce nawet bardzo bardziej), a mimo to w żaden sposób nie psują politykom PiS i ich akolitom porażająco efektownego obrazu „Polski w rozkwicie”.
Owszem, część prawicowców, tych do rzeczy, kręci nosem, że ów obraz to nie jest kawiarniany taras Van Gogha nocą, ani góra Sainte-Victoire Cezanne’a, tylko jeleń na rykowisku z nutą Zenka w bazie, ale... To nawet lepiej: nie będą nam tu taplać obcych pędzli w dziewiczo polskim krajobrazie!
Obiektywnie rzecz ujmując, w wymienionych na wstępie newralgicznych obszarach rząd PiS nie zrobił niczego dobrego, albo wręcz totalnie spartolił sprawę – co jest przyczyną „udręki milionów Polek i Polaków”. Prezydent Duda przyczynił się do tego sygnując zło swym podpisem. Mimo to zapewnia – cytując Muńka – że „jest super, jest super, więc o co ci chodzi”. Mamy najlepszy rząd i najlepszego prezydenta w dziejach 25 miliardów grup galaktyk.
Nihil novi. Dojście do władzy zawsze oznacza zmianę punktu siedzenia – a więc również widzenia i niewidzenia. Ale w Polsce działacze PiS tak długo tkwili w opozycji, tyle lat modlili się na kolanach o wstanie z kolan, że do szpiku przesiąknęli narracją opozycyjną – i niezrażeni kontynuują ją jako władza. Kurski jest tu „arcymiszczem”, więc Wiadomości próbują mnie rozbawić (bo przecież nie poinformować! – to nie ich misja), że Banaś, agent Tomek i palec Lichockiej (ksywa Licho) to robota totalnej opozycji.
Część suwerena pozostaje głucha na ów kabaretowy przekaz i zauważa, że dziwnym trafem wszystko zdaje się rozgrywać w elitarnym gronie Ludzi Roku Gazety Polskiej (LRGP) poszerzonym (+) o krewnych i znajomych. Najwyraźniej to właśnie oni odpowiadają za udrękę milionów Polek i Polaków. Nie zdziwię się, jeśli CBA wraz z prokuraturą w Białymstoku wykryją, iż także za zapierającą dech w piersiach (i to dosłownie) karierą COVID-19 - stoją LRGP+. Tumanienie i przestraszanie to przecież ich specjalność.