Interpretacje nie całkiem oficjalnie [FOTOCAST]
Przez tydzień trwał w Katowicach teatralny przegląd, który obejrzało ponad 5 tys. widzów. Krótko mówiąc – XVI Ogólnopolski Festiwal Sztuki Reżyserskiej „Interpretacje”. Zajrzeliśmy za kulisy, a to, co podpatrzyliśmy, pokazujemy teraz w obiektywie Arkadiusza Ławrywiańca.
W przedstawieniach XVI Ogólnopolskiego Festiwalu Sztuki Reżyserskiej „Interpretacje” wystąpiło ponad 140 aktorów z całego kraju, a spektakle oceniało znakomite jury, w składzie: aktorka Teresa Budzisz-Krzyżanowska, pisarz Ignacy Karpowicz, rumuński teatrolog Octavian Saiu oraz dwóch reżyserów: Grzegorz Jarzyna i Robert Talarczyk.
Laur Konrada, nagrodę główną festiwalu, zdobył Remigiusz Brzyk – reżyser sztuki Tomasza Śpiewaka pt. „Koń, kobieta i kanarek”, zrealizowanej w Teatrze Zagłębia w Sosnowcu.
„Interpretacje” to jednak nie tylko wielkie przedsięwzięcie artystyczne, ale i logistyczne. Pokazy odbywały się w różnych miejscach, a te najważniejsze, konkursowe, na trzech scenach: w Teatrze Śląskim, Pałacu Młodzieży oraz w Centrum Kultury Katowice im. Krystyny Bochenek. Na każdej z nich, brygady teatralne musiały zbudować (a potem zdemontować) konkretną scenografię, która niejednokrotnie okazywała się mocno skomplikowaną maszynerią. Plus, rzecz jasna, ustawianie świateł, nagłośnienia, charakteryzacja i tysiące innych, najczęściej nieprzewidzianych, problemów. Ogółem prace przygotowawcze trwały w czasie festiwalu ponad 250 godzin! Obyło się jednak bez żadnej wpadki, a jeśli nawet była, to nikt z publiczności o niej nie wiedział. I tak miało być!
My też zaglądaliśmy za kulisy „Interpretacji”, a to, co podpatrzyliśmy, pokazujemy teraz w obiektywie Arkadiusza Ławrywiańca.
Włącz fotocast, oglądaj zdjęcia przy muzyce