IPN: W Opolu trzeba zmienić nazwy dwóch ulic
Według Instytutu Pamięci Narodowej powinniśmy zmienić nazwy dwóch ulic. Uchwał rady miasta w tej sprawie jednak nie ma i raczej nie będzie.
Patroni z czasów PRL zachowali się, mimo że po 1989 roku doszło w mieście do wielkiej zmiany nazw ulic. Dąbrowszczaków - Polaków walczących w wojnie domowej w Hiszpanii - a także obrońców rosyjskiego Stalingradu wówczas oszczędzono.
Teraz zmianę może wymusić ustawa o „zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, czy obiektów”. Instytut Pamięci Narodowej zaleca usunięcie nazw ulic Dąbrowszczaków i Obrońców Stalingradu. Nie sugeruje natomiast zmian w przypadku ulic upamiętniających Jurija Gagarina czy Ludwika Waryńskiego.
W ratuszu do żadnych zmian nazw ulic razie się nie palą. M.in. dlatego, że na Dąbrowszczaków mieszka ponad 1000 opolan i wielu z nich nie chce zamieszania ze zmianą nazwy ich ulicy. Co ciekawe, w gminie Dobrzeń Wielki Dąbrowszczacy pozostaną.
- Zwróciliśmy się do IPN z dodatkowym pismem i akurat w przypadku tej nazwy otrzymaliśmy opinię, że zmienić możemy, ale nie musimy - mówi Henryk Wróbel, wójt gminy.
W opolskim ratuszu uznano z kolei, że prezydent uchwał o zmianie nazw nie przygotuje.
- W sprawie nazw decyzję pozostawiamy wojewodzie - tłumaczy Grzegorz Marcjasz, sekretarz Urzędu Miasta Opola.
Zgodnie z przepisami po 1 września wojewoda będzie miał możliwość sam dokonać zmiany. Na razie nie wiadomo, czy to zrobi.
Ustawa dekomunizacyjna. Ul. Szenwalda w Kluczborku zmieni się na ul. Prusa