Irena Santor wie, że ma wybuchowy charakter, więc nie wyszła drugi raz za mąż
Wojna odcisnęła na jej życiu dramatyczne piętno. Najpierw zginął jej ojciec, potem zachorowała mama i zmarła. Dzięki wsparciu szkolnej wychowawczyni mogła jednak pokazać swój talent i zabłysnąć. Od wielu lat Irena Santor jest pierwszą damą polskiej piosenki
Kilka dni temu dotarła do nas niepokojąca wiadomość: Irena Santor odwołała najbliższe koncerty ze względu na stan zdrowia. W plotkarskich mediach od razu wybuchła sensacja, że pierwsza dama polskiej estrady... straciła głos. Sugestie te zdementowała jednak stanowczo agentka artystki, zapowiadając jednocześnie, że odwołane koncerty odbędą się w innym terminie. Fani gwiazdy odetchnęli - bo przecież uważają jej głos za „dobro narodowe”.
- Mój głos jest mną. Jest sprzężony z moją świadomością, podświadomością. Pozwala kontaktować się z ludźmi. Zawsze jednak trzeba sprawdzać, czy ta ,,komunikacja” jest komuś miła, potrzebna. Czy ten tembr głosu nie rani czyjegoś poczucia estetyki - deklaruje wokalistka w „Gali”.
Nic dziwnego, że gwiazda wyjątkowo dba o swój głos. Już dawno temu rzuciła palenie. Co prawda w lecie pozwala sobie na lody i chłodne napoje, ale kiedy jesienią zaczyna się sezon koncertowy, odstawia tego rodzaju przyjemności na bok. Już sama świadomość, że może sobie zaszkodzić odbiera jej przyjemność z konsumpcji tych smakołyków. I jak sama przyznaje, tylko raz w życiu straciła głos i było to dosyć dawno.
- Kolega namówił mnie, żebym przeczytała opasły ,,Kapitał” Karola Marksa. Powiedział, że po tym ,,będę wszystko wiedziała o świecie”. Wypożyczyłam ten ,,Kapitał”, poszłam do parku, usiadłam na kamieniu i czytałam przez dwie godziny. Nie rozumiałam ani słowa, ale uparcie czytałam. A kiedy wróciłam do domu, to nie mówiłam. Po raz pierwszy w życiu nie mówiłam w ogóle! - śmieje się w „Gali”.
Czytaj więcej:
- Biografia Ireny Santor
- Zdarza się, że pani Irena przestaje mówić na kilka dni. Dlaczego?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień