Dawno już żadna dramatyczna historia nie zmobilizowała tak sportowego środowiska. Przedstawiciele różnych dyscyplin wspierają Darcy Warda.
Koszulka siatkarskiej reprezentacji od Mariusza Wlazłego, koszykarski trykot od Marcina Gortata, piłka do szczypiorniaka od Artura Siódmiaka, buty Jacka Krzynówka, plastron Kamila Stocha czy kolacja w towarzystwie siatkarza Andrzeja Wrony. To wszystko mogli wylicytować kibice na specjalnych aukcjach zorganizowanych w ramach akcji #4Darcy. Dochód z niej przekazany zostanie na dalszą rehabilitację kontuzjowanego Australijczyka.
W sierpniu w meczu ligowym w Zielonej Górze Warda miał wypadek, który przedwcześnie zakończył - zapowiadającą się świetnie - karierę. Żużlowiec, z talentem i potencjałem na wielokrotnego mistrza świata, doznał przerwania rdzenia kręgosłupa i od kilku miesięcy przechodzi intensywną rehabilitację. Szanse na powrót do pełnej sprawności, jak przyznał ostatnio, ma niewielkie.
- Na dłuższą metę nie mogę nic z tym zrobić i to jest najtrudniejsze. Nie zmienię tego, niezależnie ile pieniędzy będę miał albo jak dobrzy będą lekarze wokół mnie - mówił w rozmowie z „Daily Echo”.
Ward jednak walczy o możliwie najlepsze efekty rehabilitacji, a na nią potrzebne są pieniądze. W ich zbieranie zaangażowały się klubu i tysiące kibiców, którzy wpłacali pieniądze na specjalne konto lub kupowali „cegiełki”. Zaangażowali się również sportowcy, nawet ci, którzy o żużlu tylko słyszeli, a Warda na torze nie widzieli nigdy. Pomoc zaoferowali siatkarze, piłkarze, szczypiorniści, pięściarze i wielu innych. Do tego grona dołączyła właśnie najlepsza polska tenisistka, czołowa zawodniczka świata Agnieszka Radwańska. Na aukcję przekazała swoją rakietę i sukienkę sportową, ze swoimi autografami. Dla kibiców to nie lada gratka; cena rakiety Radwańskiej przekroczyła wczoraj 2 tys. zł. Licytować ją można na portalu allegro (tam też inne aukcje) do 21 grudnia.
Najgroźniejsze upadki fazy zasadniczej PGE Ekstraligi. PGE Ekstraliga/x-news
Warto pamiętać, że Ward nie jest jedynym żużlowcem, który potrzebuje wsparcia. Walkę o powrót do zdrowia wciąż toczą Kamil Cieślar czy Rosjanin Witalij Biełousow.