Jak dojechać na osiedle Jar? Tramwajem po łące!

Czytaj dalej
Fot. Sławomir Kowalski
Szymon Spandowski

Jak dojechać na osiedle Jar? Tramwajem po łące!

Szymon Spandowski

Pierwszą zieloną linię tramwajową już w Toruniu mamy. Niebawem możemy się doczekać kolejnej, zmieniającej kolory jesienią.

Toruńskie tramwaje odjeżdżały do lamusa z łoskotem, zgrzytając przy tym kołami, od czego wielu ludziom zgrzytały i dzwoniły zęby. Łez nikt specjalnie nie ronił, no, może poza motorniczymi i technikami z zajezdni. Komitetów pożegnalnych również nie było. Latem 1991 roku ostatnim chwilom linii na Chełmińskie Przedmieście „Nowości” poświęciły na przykład raptem kilka zdań.

„Cztery minuty przed godziną dwudziestą trzecią w poniedziałek, 15 lipca, z pętli przy Dworcu Północ w Toruniu odjechał ostatni tramwaj linii „3”. Nie było szampana ani żadnych okolicznościowych przemówień. Ostatnia „trójka” była wagonem przegubowym z nr. bocznym 209. Jako niezbyt nowoczesny od wtorku tramwaj nr 209 będzie stanowił rezerwę. Ostatni wagon przy ulicy Chełmińskiej prowadził motorniczy Tomasz Falkowski. Nikomu nie żal tej linii. Jak poinformował nas dyrektor MZK Antoni Szwarc, linia od dłuższego czasu dogorywała. Jednotorowy szlak nie spełniał wymogów technicznych, zaś mieszkańcy okolicznych domów od lat domagali się likwidacji trasy powodującej hałas i drżenie domów”.

Kropkę nad „i” postawił jeszcze Andrzej Kamiński, fotografując na placu Teatralnym (był taki węzeł komunikacji miejskiej) demontaż prowadzącego na północ odcinka torów.

Kto by wtedy pomyślał, że po niemal 30 latach tramwaj na „Chełmionkę” powróci. Z hukiem? Medialnym na pewno, budowa nowej linii tramwajowej do osiedla Jar ma pochłonąć prawie 135 milionów złotych netto, jest to największe przedsięwzięcie drugiej edycji programu BiT-City. Pierwszy wjeżdżający skład nie powinien jednak zagłuszyć trzasku migawek aparatów fotograficznych, które pewnie zostaną z tej okazji puszczone w ruch. Torowiska przypominają teraz drogi rzymskie, sięgając korzeniami nawet półtora metra w głąb.

No dobrze, na samym dole są warstwy podbudowy, później kruszywa i specjalne maty ograniczające drgania. Ale korzenie również na torach bywają. Pierwsza w Toruniu „zielona linia” z torowiskiem obsadzonym trawą, wiedzie przez Bielany.- Trawa fajnie się komponuje, poza tym również tłumi hałas - mówi Wojciech Alfut, dyrektor projektów infrastrukturalnych w Miejskim Zakładzie Komunikacji w Toruniu .

Utrzymanie takiego torowiska wymaga większego zaangażowania. Trawę trzeba kosić i podlewać, jednak z tym ostatnim można sobie poradzić, montując między torami system nawadniający. Linia bielańska coś takiego posiada. System włącza się w nocy i dzięki niemu, nawet podczas największych upałów, szlak tramwajowy był naprawdę zielony. Nowa linia na Chełmińskie Przedmieście i osiedle Jar również ma tak wyglądać, naturalnie poza przejazdami i przejściami dla pieszych, gdzie nawierzchnia będzie betonowa. Torowisko ma być zielone, a może nawet kolorowe.

Historia pierwszego szlaku tramwajowego na Chełmińskie Przedmieście rozpoczęła się 23 października 1907 roku po godz. 11, zakończyła 15 lipca roku 1991 po godz. 23. Ciąg dalszy nastąpi zapewne za dwa lata.

Pozostało jeszcze 62% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Szymon Spandowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.