Jak można oswoić się z inną kulturą pracy w nowej firmie
Choć mamy świadomość, że co firma, to inna kultura pracy, to przejście z jednego miejsca pracy do drugiego bywa niekiedy bardzo trudne.
Osoba, która latami pracowała w zgranym zespole, gdzie wszyscy byli ze sobą na „ty,” z trudem odnajdzie się w firmie, w której w pracy rozmawia się tylko o pracy, a z szefem jest się na „pan”.
– Im dłużej pracujemy w jednym miejscu, tym większe mamy poczucie, że wszędzie obowiązuje podobna kultura pracy. Tymczasem różnice w podejściu do pracy i pracowników są wręcz gigantyczne – mówi Joanna Żukowska, ekspertka serwisu rekrutacyjnego MonsterPolska.pl. –Zasady panujące w nowym miejscu poznaje się miesiącami. Bywa, że ich nieznajomość prowadzi do napięć między członkami zespołu, ale także na linii pracownik – szef. Lekcję pod hasłem „kultura pracy” musi odrobić każdy nowy pracownik – dodaje Joanna Żukowska.
Wpadka na dzień dobry
– Pół roku temu zatrudniłem się jako informatyk w małej firmie, która zajmuje się księgowością. Wcześniej pracowałem w korporacji, w bardzo zgranym zespole. Rozmawialiśmy o pracy, ale i o życiu prywatnym. Zaczynaliśmy dzień od luźnej rozmowy, żartów, a potem działaliśmy. Taki scenariusz dopuszczała obowiązująca kultura pracy. Kiedy więc w nowej firmie spotkałem szefową w kuchni, zapytałem, jak jej minął weekend. Zmroziła mnie wzrokiem i odpowiedziała, że w tej firmie nie prowadzi się rozmów na tematy niezwiązane z pracą – mówi Paweł, który dostrzegł zalety tej zasady. – Nikogo nie interesuje, dlaczego potrzebuję dnia wolnego albo dlaczego w poniedziałki pracuję krócej, a we wtorki zostaję dłużej. Dla pracodawcy najważniejsze są sprawne systemy informatyczne i to, aby tydzień pracy bilansował się do 40 godzin – mówi.
Firmy mają też różne podejście, jeśli chodzi o załatwianie prywatnych spraw w trakcie pracy. Są miejsca, w których bez kłopotu w trakcie godzin pracy można zadzwonić i umówić wizytę u lekarza, wysłać maila w prywatnej sprawie czy odebrać przesyłkę od kuriera, który przyjechał pod wskazany firmowy adres.
Na drugim biegunie są firmy, które wymagają pozostawienia telefonu w firmowej szafce na czas wykonywania obowiązków. – Miesiąc temu trafiłam do biura architektonicznego, w którym pracownicy prowadzą wszelkie rozmowy (i telefoniczne związane z pracą i między sobą) półgłosem, a prywatne połączenia rozłączają. Wciąż nie mogę się do tego przyzwyczaić – skarży się Ewelina.
Oswojona kultura pracy, czyli jak krok po kroku poznać nową firmę
Szukając pracy, warto zastanowić się, jakie zasady jesteśmy w stanie zaakceptować, a jakie nie. O najważniejsze kwestie należy zapytać już podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Codzienna kultura pracy, która obowiązujące w danej firmie, to element, którego należy się nauczyć. Jak to zrobić?
Oto kilka porad serwisu rekrutacyjnego Monster Polska.pl:
- Naśladujmy. Na dzień dobry trzeba otworzyć oczy i obserwować, jak zachowują się współpracownicy. Jeśli wyciszają prywatne telefony komórkowe, dostosujmy się.
- Słuchajmy. Zarówno hałas, jak i cisza wiele powiedzą o miejscu pracy. Nie ma powodu, dla którego mielibyśmy burzyć atmosferę panującą w dziale.
- Mało mówmy. Lepiej powiedzieć o jedno słowo mniej niż więcej. Na początku lepiej słuchać niż mówić. Nieinwazyjne osoby szybciej zdobywają akceptację zespołu.
- Zapomnijmy o sprawach prywatnych. Nawet jeśli okaże się, że koledzy z zespołu rozmawiają na osobiste tematy, pamiętajmy, że na nasze opowieści przyjdzie dopiero czas.
- Pytajmy. Jeśli czegoś nie wiemy lub mamy wątpliwości, pytajmy. Osoba, która wykazuje zainteresowanie życiem firmy, daje sygnał, że chce być jego częścią.