Jak pielęgnować pacjentów narażonych na odleżyny – radzi pielęgniarka, która ranami zajmuje się od ponad 25 lat
Problem odleżyn jest powszechnie znany, ale niezbyt chętnie poruszany. Wśród opiekunów często krążą mity na temat leczenia odleżyn, nie zawsze wiedzą gdzie szukać pomocy. O tym, kogo dotyka problem oraz jak sobie z nim radzić opowiada Zuzanna Konrady – pielęgniarka oddziałowa Anestezjologii i Intensywnej Terapii Szpitala im. F. Raszei w Poznaniu, która ranami zajmuje się od ponad 25 lat.
Wydaje się, że odleżyny dotyczą głównie osób starszych. Jak jest w praktyce? Kogo dotyka ten problem?
W Polsce mamy starzejące się społeczeństwo, a to właśnie osoby starsze częściej narażone są na choroby, w wyniku których mają ograniczoną ruchowość. W praktyce jednak, problem dotyka po prostu osób niesamodzielnych, długotrwale przebywających w pozycji leżącej lub siedzącej – bez względu na wiek.
Czy odleżynom można zapobiegać? W jaki sposób?
Jeżeli przewiduje się, że pacjent będzie przez dłuższy czas lub stale przebywał w pozycji siedzącej lub leżącej, należy sprawdzić, czy może u niego zajść ryzyko odleżyn. Istnieje specjalny formularz – ankieta, w której zbieramy odpowiedzi na poszczególne pytania, a następnie nanosimy je na skalę. Badanie możemy wykonać samodzielnie lub poprosić o pomoc wyspecjalizowany personel. Jeśli punktowy wynik ankiety informuje o ryzyku powstania odleżyny, możemy wprowadzić odpowiednią profilaktykę.
Profilaktyka polega na drenażu ułożeniowym, masażach czy odpowiedniej pielęgnacji skóry. Do pielęgnacji wprowadzamy opatrunki specjalistyczne, które zapobiegają działaniu sił ścinających, jak na przykład opatrunki hydrokoloidowe. Ich zadaniem jest przede wszystkim ochrona przed uszkodzeniami skóry oraz gojenie pierwszych objawów rany (takich, jak nieblednące zaczerwienienie). Profilaktyka jest niezwykle ważna w opiece nad chorym.
Jeżeli mamy podejrzenie pojawienia się odleżyn, gdzie szukać pomocy lub wsparcia?
Osoba długotrwale chorująca powinna być pod opieką lekarza rodzinnego lub pielęgniarki środowiskowej. Warto pójść do przychodni, do której zapisany jest pacjent i zapytać o możliwości pomocy. To ważne, bo nie każdy ma specjalistyczną wiedzę na temat leczenia ran. Poszukującym rozwiązań na własną rękę bardzo często polecam stronę www.mojarana.pl, która jest dedykowana zarówno opiekunom jak i pacjentom. Na stronie znajdują się informacje, jak sobie radzić z odleżyną, jakie opatrunki stosować, do kogo się zwrócić o pomoc.
W jaki sposób pielęgnować chorego na zaawansowanym etapie rozwoju odleżyn?
Profilaktyka i leczenie są do siebie zbliżone w działaniach. Oprócz wymienionych przeze mnie pielęgnacji i drenażu ułożeniowego, ważne jest pobudzanie aktywności ruchowej oraz fizykoterapia. W zależności od rodzaju i stopnia rozwinięcia odleżyny stosuje się odpowiednio dobrane specjalistyczne opatrunki. Takich opatrunków na rynku jest bardzo dużo: piankowe, hydrokoloidowe, hydrowłókniste, opatrunki z jonami srebra lub bez. Warto wiedzieć, że opatrunki są w Polsce refundowane. Bardzo ważne jest odpowiednie żywienie. U niedożywionego lub niewłaściwie żywionego pacjenta występuje większe ryzyko pojawienia się odleżyn. Codzienna dieta powinna być bogata w białko, cynk i niezbędne mikro- i makroelementy.
Jakie najczęstsze błędy popełniają opiekunowie przy pielęgnacji odleżyn?
Często pacjenci szukają sposobów na własną rękę, w rezultacie skutek jest odwrotny od zamierzonego: mogą wydłużać proces leczenia odleżyny lub nawet zaszkodzić. Przykładem jest używanie preparatów niedostosowanych do wieku pacjenta, takich jak oliwka, chusteczki do pielęgnacji czy krem na odparzenia dla dzieci. Niekiedy stosowane są odpowiednie kremy (np. z cynkiem), ale aplikowane w nieodpowiedni sposób. Takich kremów nie wolno wcierać. Powoduje to naciąganie się skóry, która staje się mniej elastyczna i może ulec uszkodzeniom. Tego rodzaju preparaty należy wklepywać, podobnie jak wklepuje się krem w delikatną skórę pod oczami. Zamiast oliwki należy stosować preparaty nawilżające i natłuszczające dedykowane dla osób w danym wieku. Zdarzył mi się pacjent, którego odleżyna była leczona spirytusem. Opiekun uważał, że to dobry sposób, bo spirytus działa odkażająco i wysuszająco. Absolutnie nie wolno stosować alkoholu przy leczeniu odleżyn.
Błędy, które popełniają opiekunowie często wynikają z przekazywania sobie nieformalnych rad. Należy jednak zawsze pamiętać, że to, co podziałało u jednej osoby, u drugiej w ogóle może nie przynieść oczekiwanego efektu. Obraz kliniczny każdego pacjenta jest inny, dlatego leczenie też musi być do niego dostosowane.
Czy odleżyny można całkowicie wyleczyć?
Oczywiście. Mam na swoim koncie wiele sukcesów wyleczonych odleżyn. W ostatnim czasie zajmowałam się ogromną raną z czarną martwicą, z martwicą rozpływną i kieszeniami. Dotychczasowe leczenie tej odleżyny było nieskuteczne, ponieważ było niedostosowane do jej rodzaju. Gdy zaczęłam opiekę nad chorym, musiałam krok po kroku zacząć wprowadzać własne metody. W takim leczeniu ważna jest efektywna współpraca z rodziną. Początki bywają trudne, jednak, gdy opiekunowie zobaczą pierwsze efekty gojenia się rany, zwiększa się ich zaufanie i motywacja do stosowania zaleceń specjalistów. Ostateczny sukces tego przypadku miał miejsce po roku. Skóra w stu procentach zabliźniła się i zagoiła. Pamiętajmy, że skóra po leczeniu jest fizjologicznie zmieniona i należy o nią dbać poprzez odpowiednią pielęgnację. Odleżyny można wyleczyć, ale trzeba działać powoli i rozsądnie.