Sam naczelnik państwa również przebywał w mieście nad Białą. Tutaj hucznie świętował. Zawsze gościł w domu swojego wiernego adiutanta Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego.
„Bobowa leży nad rzeką Białą, w pięknym położeniu. Ma zamek, czyli murowaniec, dom o piętrze, który wąwóz przedziela od fary. Za farą jest miasteczko drewniane, obsiadłe chrześcijanami i Żydami, po którego drugim końcu stoi kościółek św. Zofii na oddzielnym pagórku, wielce ciekawy” - pisał o Bobowej jej właściciel Ludwik Łętowski.
Tajemnicze początki
Bobowa była drugim miastem lokowanym na terenie dzisiejszej ziemi gorlickiej. Stało się to na pewno przed 1339 r., o czym świadczy dokument lokacyjny miejscowości Jakubkowice wystawiony w 1339 r. przez Jadwigę, wdowę po Władysławie Łokietku. Zapisano w nim, że mieszczanie Jakubowic „obowiązani swym panom złożyć czynsz, jaki miasto Bobowa składać zwykło”.
Jak twierdzi Feliks Kiryk polski historyk i publicysta. ,,początki Bobowej, jako miasta należy przesunąć wstecz może jeszcze do czasów Bolesława Wstydliwego, za którego rządów nastąpiła zapewne jej lokacja na prawie magdeburskim.
Pierwszym historycznie znanym właścicielem Bobowej był Tomisław Gryfita de Bobowa, najprawdopodobniej ojciec Stanisława z Bobowej, dziedzica części miasta i okolicznych wsi w latach 1386-1412. Jego synem był Zygmunt wsławiony udziałem w bitwie pod Grunwaldem w 1410 r., gdzie dowodził chorągwią Gryfitów. Jednak to nie jemu przypadła Bobowa przy podziale majątku rodzinnego w 1412 r., a jego bratu Paszkowi.
W dalszej części tekstu dowiesz się, jako rozwijała się Bobowa na przestrzeni setek lat oraz kiedy stała się ona centrum... żydowskiego świata.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień