Jak wozy Beuchelta na wojnę jechały

Czytaj dalej
Fot. Archiwum Zielona Góra
Dariusz Chajewski

Jak wozy Beuchelta na wojnę jechały

Dariusz Chajewski

Z czym kojarzy nam się przedwojenna firma Beuchelta w Zielonej Górze? Oczywiście z mostami i wagonami. Teraz dzięki wystawie w Lubuskim Muzeum Wojskowym poznajemy ją z innej strony.

Ciężarówki Wehrmachtu z zielonogórskiej fabryki Beuchelta to kolekcja fotografii ze zbiorów Archiwum Państwowego w Zielonej Górze. To fabrycznie nowe, wojskowe ciężarówki powstałe w Zielonej Górze w zakładach Beuchelta w latach 30. XX w.

- Dziś powiedzielibyśmy, że to samochody specjalistyczne - mówi Błażej Mościpan z drzonowskiego muzeum. - Poza fotografiami często niewiele o nich wiemy. Aby zrobić podpisy pod te zdjęcia, trzeba było przekopać archiwa lub zgadywać - do czego taki pojazd miał służyć. Na przykład jako wóz łączności. Podobnie staraliśmy się ustalić, na jakim podwoziu było auto zabudowywane. Na jednej z fotografii widzimy na przykład, że już na wagonach mamy znak Mercedesa. A na innym ze zdjęć można nawet dostrzec odbitą w szybie twarz fotografa.

Na drzwiach tego pojazdu podano jego parametry.
Archiwum Zielona Góra Na drzwiach tego pojazdu podano jego parametry.

Jak przyznaje B. Mościpan, dla historyków wojskowości to prawdziwa gratka. Zwykle tego rodzaju sprzęt był elementem tła, teraz występuje w roli głównej. Wyposażenie, rozmiar opon... Fotografie są przygotowywane profesjonalnie, jak do reklamowego katalogu. Warta podkreślenia jest wysoka ich jakość. Dzięki niej wprawne oko zauważy różne warianty stosowanego kamuflażu lub różne etapy jego nanoszenia w chwili wykonywanych zdjęć, osprzęt montowany na ciężarówkach, elementy układu zawieszenia czy znaki producenta ciężarówki, a nawet rozmiar kół i nazwy producenta ogumienia! Widać jeszcze dążenie do unifikacji wojskowego oprzyrządowania niezależnie od producenta podwozia.

- W zbiorze wyróżnić można dwanaście ujęć ciężarówek Mercedes-Benz G 3, dwadzieścia zdjęć Einhaits-Diesla produkcji MAN-a (MaschinenFabrik Augsburg Nürnberg AG) oraz po jednym Magirusa M 206 i Henschla typ 33 - mówi Maciej Mamet z Archiwum Państwowego w Zielonej Górze, z którego zbiorów fotografie pochodzą. Wystawę uzupełniają zdjęcia z kroniki zakładu ze zbiorów Muzeum Ziemi Lubuskiej oraz prezentacja multimedialna przedstawiająca pozostałą działalność Fabrik für Brückenbau und Eisenkonstruktionen Beuchelt & Co. (Fabryka Mostów i Konstrukcji Stalowych Beuchelt i Spółka).

Na drzwiach tego pojazdu podano jego parametry.
Archiwum Zielona Góra Ten został już nawet „wcielony” do niemieckiej armii

Swój szybki rozwój firma zawdzięczała współpracy z niemieckimi kolejami, dla których zaczęła ona budować mosty i wiadukty, monopolizując z czasem ten sektor we wschodnich Niemczech. Jest to druga część opracowanego wspólnie przez Lubuskie Muzeum Wojskowe oraz Archiwum Państwowe w Zielonej Górze projektu wystawienniczego. Wiosną poprzedniego roku w siedzibie Archiwum prezentowana była szersza wystawa „Pojazdy od Pana Beuchelta”, na której prócz zdjęć i dokumentów ciężarówek wojskowych zobaczyć można było pozostałe wozy produkowane w zielonogórskich zakładach. I na przykład kolejowe salonki.

Dariusz Chajewski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.