Jak zapobiegac depresji?
W środę, 22 lutego obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją. Zapytaliśmy fachowców, dlaczego mamy coraz więcej zachorowań i jak można im zapobiegać?
Dorota Markiewicz, prezes świętokrzyskiego stowarzyszenia Razem Pokonamy Depresję: - Powołaliśmy stowarzyszenie, bo na depresję z powodu problemów życiowych: bezrobocia, braku perspektyw, szybkiego tempa życia choruje już 40 procent naszego społeczeństwa, coraz więcej nastolatków. Spotykamy się w każdą środę w godzinach 16-18 w Klubie Seniora przy ulicy Świętego Stanisława Kostki w Kielcach i tam motywujemy się do walki z chorobą, dajemy sobie wsparcie, uczymy asertywności, zdrowego trybu życia i tego, żeby sięgać po wszelkie możliwe środki. Na tę chorobę zapadło wiele znanych osób. Mnie też jest ona nieobca. Dlatego nie należy jej ukrywać, tylko koniecznie skorzystać z leczenia u psychiatry albo psychoterapii. Przy odpowiednim leczeniu i dobrym nastawieniu z depresji można skutecznie wyjść.
Anna Zdzymira, specjalista psychiatra: - Wśród moich pacjentów bardzo wielu zgłasza się z depresją. Ta choroba niewątpliwie zbiera coraz większe żniwo. Wszelkie porażki życiowe, straty bliskich, brak środków do życia, nadwrażliwość może wywołać chorobę. Najtrudniejsza jest pierwsza depresja, bo człowiek nie mogąc się skoncentrować, mając problemy z pamięcią, apetytem, nie odczuwając przyjemności, radości, tracąc chęć do życia, tak naprawdę nie wie, co mu jest. Depresja powoduje niesamowitą samotność, upokarza człowieka, odbiera mu zdolność do samodzielnego życia. Wygranie z depresją wymaga niesamowitej determinacji, bo człowiek czuje się tak źle, że nie ma siły podnieść się z łóżka i pójść do lekarza. Duża tu rola bliskich - trzeba wziąć chorego i zawieźć do psychiatry, a potem cierpliwie mu towarzyszyć, aż leki zaczną działać.