Jak zdać maturę w czasach zarazy. I co z egzaminem ósmoklasistów?
Matura i egzamin ósmoklasisty odbędą się w drugiej połowie czerwca. Dokładną datę młodzież, rodzice i nauczyciele poznają trzy tygodnie wcześniej. O ile koronawirus na to pozwoli.
Według kalendarza sprzed epidemii ósmoklasiści mieli zdawać egzamin 21-23 kwietnia, a maturzyści rozpocząć swój maraton 4 maja. Tuż przed świętami szkolna kwarantanna została przedłużona do 26 kwietnia, a egzaminy przełożone.
Czekający w niepewności od miesiąca uczniowie, ich rodzice i nauczyciele na chwilę odetchnęli z ulgą, by zaraz sobie uświadomić, że teraz to dopiero nic nie wiadomo.
Nauczyciele, z którymi rozmawialiśmy, uważają, że egzamin ósmoklasisty w tym roku powinien być odwołany. Apelował o to do rządu Związek Nauczycielstwa Polskiego. - Uczniowie są bardzo zestresowani tą sytuacją. Nic złego by się nie stało, gdyby rekrutację do szkół średnich przeprowadzono na podstawie konkursu świadectw - uważa Krystyna Płaskoń, dyrektor PSP 21 w Opolu.
Tego samego zdania są dyrektorzy liceów i techników, dla których przełożone egzaminy oznaczają pracę przez całe wakacje i kumulację problemów wynikającą z pogodzenia późnych matur oraz przesuniętej rekrutacji.
- Odwołanie egzaminu na koniec podstawówki ułatwiłoby przeprowadzenie matur. Wielu egzaminatorów sprawdza oba egzaminy i nie mogą tego robić jednocześnie - mówi Lucyna Dzikiewicz-Niski, dyrektor PLO VIII w Opolu.
Ósemka jest jednym z ośrodków egzaminacyjnych. Zwykle w 1-2 salach pracuje 17-20 egzaminatorów. Jak to pogodzić z zasadami ostrożności wobec zagrożenia zarazą? Czy egzaminatorzy sami nie zaczną rezygnować w obawie o własne zdrowie i życie?
Przesunięcie egzaminów na drugą połowę czerwca oznacza, że ich wyniki byłyby znane w sierpniu. Dopiero wtedy w szkołach średnich mogłaby się zacząć rekrutacja, najprawdopodobniej bez możliwości drugiego naboru, bo rok szkolny musi zacząć się 1 września. Podstawy programowe są tak napakowane treścią, że nauczyciele ledwo wyrabiają się z ich realizacją w ustawowym terminie.
Inna sprawa to zmarnowane wakacje - i dzieci, i dorosłych. Nauczyciele mają latem 6 tygodni wakacji. - Kiedy mamy iść na urlop? - pytają.
Normalnie około 20 sierpnia odbywa się maturalna poprawka. Nie wiadomo, czy teraz będzie na nią czas tak, aby młodzież nie straciła szansy dostania się na studia. A co z ustawowym drugim terminem matury? Przecież nie wiemy, czy epidemia w czerwcu nie zamknie na kwarantannie lub nie położy do szpitali części maturzystów.
Inna kwestia, to jak zapewnić bezpieczeństwo zdającym i egzaminującym. Jak zadbać o sterylność arkuszy egzaminacyjnych, które przechodzą przez wiele rąk. Czy ustną maturę uczniowie mają zdawać w maseczkach? Czy na egzamin ósmoklasisty ma ucznia przyprowadzić mama, a odebrać tata, skoro nieletni nie mogą poruszać się bez opieki dorosłych?
Pytania się mnożą i na razie nie ma na nie odpowiedzi.
- Czekamy na rozwiązania systemowe, dobrze umocowane prawnie - mówią nauczyciele.
Wyniki matury będą w sierpniu. Dopiero wtedy mogłaby ruszyć rekrutacja na wyższe uczelnie.
- Na razie nie zmieniamy kalendarza rekrutacji - mówi Maciej Kochański, rzecznik Uniwersytetu Opolskiego. Rozpocznie się ona on-line 20 kwietnia, a jej zakończenie zależy od terminu egzaminów oraz otrzymania wyników matur. Dzięki możliwości przeprowadzania posiedzeń Senatu UO on-line, będą możliwe zmiany w uchwale rekrutacyjnej, adekwatne do rozwoju sytuacji. Spodziewamy się również rekomendacji ze strony MNiSW, które będą obejmować cały obszar szkolnictwa wyższego.
Sytuacja jest wyjątkowa, więc i podejmowane działania przez władze UO mogą być wyjątkowe. - Najważniejsze jest bezpieczeństwo pracowników i studentów oraz rzetelnie prowadzenie procesu kształcenia - podkreśla rzecznik. - Jeśli trzeba będzie nieznacznie przesunąć rozpoczęcie roku akademickiego, wyjdziemy naprzeciw społeczności akademickiej oraz kandydatom na studia w naszej uczelni.
Władze UO nie wykluczają korekty kalendarza akademickiego także dla studentów. Zgodnie z prawem rok akademicki kończy się 30 września i do tego dnia mogą być prowadzone zajęcia. Każdy student, żeby uzyskać zaliczenie semestru, musi osiągnąć efekty uczenia się z poszczególnych przedmiotów realizowanych w ramach siatki studiów.