Jak zmieniały się oblicza fotografii?
Kiedyś wykonywane jedynie przez profesjonalistów, dziś - na każdym kroku i w każdych warunkach. Zdjęcia w ostatnich latach drastycznie zmieniły swoje oblicze: nie są już zarezerwowane dla elit - modelem może zostać każdy. Podobnie jak fotografem.
Trudne początki
Pierwsza trwała fotografia wykonana została przez Francuza, Josepha Nicéphore’a Niépce’a w 1826 lub 1827 roku. Praca ta okupiona była nie tylko sporym wysiłkiem, ale i długim czasem eksperymentów. Ostatecznie, po aż ośmiogodzinnej ekspozycji na światło słoneczne francuskiemu wynalazcy udało się stworzyć historię. Swoje dzieło zatytułował „Widok z okna w Le Gras”.
Nie każdy wie, że pierwsze polskie zdjęcie powstało na Kielecczyźnie. Jego autorem jest Maksymilian Strasz, wynalazca i inżynier, nazywany ojcem polskiej fotografii. Niewiele jednak wiadomo na temat samego zdjęcia - nie przetrwało ono do naszych czasów, nie udało się też ustalić, co przedstawiało.
Zdjęcia wczoraj i dziś
W przeszłości chętni chcący uwiecznić pewne obrazy, decydowali się na profesjonalne sesje zdjęciowe. Jako że były one dość kosztowne, mogli sobie na nie pozwolić jedynie najbogatsi. Najczęściej zdjęcia z końca XIX wieku, ale też kilku kolejnych dekad, przedstawiały całe rodziny.
Z upływem lat fotografie stawały się coraz bardziej dostępne - wykonywano je jednak głównie podczas najważniejszych wydarzeń. Początkowo były w kolorze sepii, czyli beżowo-brązowe.Następnie na rynku pojawiły się aparaty dla amatorów. Dzięki nim zdjęcia mógł robić każdy, ale ich wywołanie wiązało się z wizytą w zakładzie.
Z kolei w drugiej połowie XX wieku, a w Polsce pod koniec lat 80., w fotografii miał miejsce kolejny przełom - do robienia zdjęć zaczęto używać aparatów typu polaroid, które pozwalały na natychmiastowe uzyskanie odbitki. Niestety w naszym kraju były dość drogie i najprawdopodobniej przez to nie zdobyły tak wielkiej popularności jak na Zachodzie. Co ciekawe, w ostatnich latach fotografia tego rodzaju przeżywa prawdziwy renesans - powstaje coraz więcej nowoczesnych modeli aparatów, które zachęcają użytkowników nie tylko możliwościami, ale również designem.
Z kolei aparaty cyfrowe uznawane są za wynalazek XXI wieku. Najpierw, z uwagi na cenę, był to sprzęt poza zasięgiem przeciętnego śmiertelnika, ale sytuacja ta stosunkowo szybko uległa zmianie. Obecnie zadowalające efekty możemy osiągnąć robiąc zdjęcia aparatem za kilkaset złotych. Dobrą jakość zdjęć pozwalają uzyskać również smartfony, które oblicze fotografii zmieniły chyba bezpowrotnie.
Pozuj, pstrykaj, publikuj!
Kompozycja, oświetlenie czy dbałość o detale w trwającej obecnie, nowej erze fotografii straciły na ważności. Każdego dnia na portalach społecznościowych publikowanych jest mnóstwo zdjęć, których jakość niestety trudno określić jako wysoką - zazwyczaj są to po prostu slajdy z życia użytkownika. Do wykreowania takiego modelu fotografii z pewnością przyczyniła się aplikacja, która od kilku lat bije rekordy popularności. Snapchat zrzesza prawie 170 milionów użytkowników, którzy każdego dnia dzielą się z innymi zdjęciami znikającymi tuż po obejrzeniu lub po maksymalnie 24 godzinach. Skala zjawiska jest nie tyle zadziwiająca, co wręcz zatrważająca - w każdej sekundzie użytkownicy aplikacji wysyłają aż 9 tysięcy snapów! Wydawać by się mogło, że obecnie największą wagę przywiązujemy do ilości, nie do jakości, jednak w dalszym ciągu dynamicznie rozwija się także inne oblicze fotografii.
Profesjonalne sesje nieprofesjonalnych modeli
Równolegle do fotografii znanej z mediów społecznościowych prężnie rozwija się jej profesjonalna gałąź - coraz więcej osób decyduje się na okolicznościowe sesje zdjęciowe. Fotografowie na ślubach, chrzcinach czy przyjęciach urodzinowych nikogo już nie dziwią, ale mnóstwo osób decyduje się również na sesje ciążowe czy też uwiecznienie dzieci w pierwszych dniach ich życia. Takie wyjątkowe zdjęcia wykonuje Martyna Jarosińska.
- Jeszcze kilka lat temu tego rodzaju fotografie nie były zbyt popularne. Inaczej wyglądała sytuacja za granicą - fotografia dziecięca, noworodkowa i ciążowa w wielu miejscach jest popularna nawet od kilkunastu lat. U nas od paru lat zainteresowanie sesjami brzuszkowymi i noworodkowymi wciąż rośnie. To wyjątkowa pamiątka - mówi fotograf, zaznaczając, że takie zajęcie wymaga wiedzy i doświadczenia.
- Podczas sesji priorytetem jest bezpieczeństwo dzieci - są różne kwestie związane z bezpieczeństwem, które należy bezwzględnie wziąć pod uwagę. Ważna jest też znajomość zasad pierwszej pomocy. Kolejna kwestia to odpowiednia poza - trzeba wiedzieć, jak ułożyć dziecko, by wyglądało po prostu pięknie - podkreśla Martyna Jarosińska