Jak żyć, gdy galerie zamknięte? Dla kobiet modnych zbawieniem są internetowe ciuchlandy
Sposobów na radzenie sobie z nudą, smutkiem i lękiem podczas kwarantanny jest wiele. Można nadrobić zaległości serialowe czy książkowe, nauczyć się nowego języka, zajadać słodyczami, znaleźć na Facebooku znajomych sprzed lat. Niektóre kobiety wybierają zakupy ubraniowe przez internet.
W dobie epidemii koronawirusa okazuje się, że najczęściej wybieranym rozwiązaniem są tak zwane internetowe ciuchlandy, gdzie można kupić dużo, łatwo i bez wychodzenia z domu.
Second-handy, ciuchlandy, szmateksy, lumpeksy, butiki z używaną odzieżą - ile osób, tyle określeń. Jednak wszystkie odnoszą się do tego samego miejsca, gdzie można kupić ubrania z drugiej ręki.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień