Jaką koronę powinien mieć orzeł w polskim godle? [ROZMOWA]
Z dr hab Markiem Adamczewskim, profesorem Uniwersytetu Łódzkiego, historykiem i heraldykiem rozmawia Anna Gronczewska
Prowadzone są prace nad zmianą godła i flagi Polski. Czy Pana zdaniem idą one w dobrym kierunku?
W sierpniu 2019 roku minie 100 lat od przyjęcia przez Sejm Ustawodawczy ustawy o pierwszym wzorze godła odrodzonej Rzeczypospolitej, a w grudniu tego roku upłynie 90 lat od wydania rozporządzenia Prezydenta RP o nowym wzorze orła państwowego. Wzór orła państwowego z 1927 roku, zaprojektowany przez Zygmunta Kamińskiego, po niewielkich poprawkach rysunku orła i tarczy, jest dziś symbolem naszej, trzeciej już państwowości. Na te dwie wzmiankowane rocznice, ważne dla historii herbu Rzeczypospolitej, nałożyć należy wydarzenie istotne dla historii całej Polski - setną rocznicę odzyskania Niepodległości, którą przyjdzie nam (oby godnie) celebrować 11 listopada 2018 roku. Tak doniosłe rocznice, a także pewne wątpliwości zgłaszane wobec „orła Kamińskiego” przez heraldyków już od chwili jego narodzin w grudniu 1927 roku spowodowały, że ustawodawca właśnie teraz powinien „pochylić się” nad wzorem graficznym herbu państwowego. Jednakowoż wydaje się, że o wiele bardziej istotnym problemem niż sam wzór graficzny herbu współczesnej Polski są regulacje prawne, które definiują naczelne znaki Polski i Polaków. Konstytucja RP za pomocą pojęć i zwrotów obcych heraldyce przedstawia orła jako godło, a nie jako herb Polski i Polaków. W konsekwencji zapisów konstytucyjnych także i postanowienia ustawowe dotyczące herbu i jego pochodnych pozostają w oczywistym konflikcie ze specjalistyczną wiedzą heraldyków. Prace nad nową ustawą nad znakami Polski i Polaków prowadzone są dyskretnie przez urzędników podległych profesorowi Piotrowi Glińskiemu, ministrowi kultury i dziedzictwa narodowego.
Nasz orzeł w godle jest trójwymiarowy, a zgodnie z zasadami heraldyki powinien być dwuwymiarowy...
Herby tworzone w przeszłości z poszanowaniem dla zasad heraldycznych miały godła malowane farbą na płaskiej powierzchni tarczy. Dobra heraldyka - w zakresie prezentacji godła - nie zna malarskiej głębi i perspektywy. Zygmunt Kamiński w 1927 roku przygotował projekt „rzeźbiarski”, dobry do tworzenia „płaskorzeźbionych” wyobrażeń orła państwowego umieszczanych na przykład później - jako detale architektoniczne - na ścianach urzędów. Gwarantuję, że dobrze wykonany rysunek orła Kamińskiego kreską właściwą dla heraldyki będzie równie przyjemny dla oka odbiorcy, jak cieniowanie obecne dziś w herbie państwowym.
Mówi się, że w koronie orła mógłby się pojawić krzyż?
Jako historyk odpowiem tak - w herbie państwa polskiego w różnych okresach na głowie orła pojawiały się korony otwarte i korony zamknięte. Podkreślam, że chodzi tu o koronę na głowie orła. Korona umieszczana nad górną krawędzią tarczy - zazwyczaj korona zamknięta „z krzyżem” - dla tu prowadzonych rozważań nie ma żadnego znaczenia. Eksperci przygotowujący uzasadnienie dla jednej lub dla drugiej wersji korony na głowie herbu państwowego bez problemu przytoczą silne argumenty na poparcie swojej tezy. Polacy, decydując o herbie swojego państwa, mogą wybrać tradycję historyczną i heraldyczną, do której chcą, czy będą chcieli się odwołać. Mogą wybrać tradycję orła „z koroną otwartą” lub tradycję orła „z koroną zamkniętą”. Nie można także wykluczyć tego, że suweren zdecyduje, że Polsce należy dać zupełnie nowego orła zaprojektowanego z poszanowaniem estetyki XXI wieku, a wtedy dyskusja na pewno nie będzie koncentrowała się na problemie „krzyża” na koronie. Herbem Polski i Polaków był i jest Orzeł Biały, ale jego forma graficzna w ciągu ponad 700 lat, które spędził z nami od królewskiej koronacji Przemysła II, to jest od 1295 roku, zmieniała się. Otwarte pozostaje pytanie, czy zmieni się po raz kolejny w na przykład 2018 roku, a jeśli zmieni się - to jak radykalnie.
Co jeszcze może zostać zmienione?
Na tak postawione pytanie mogę odpowiedzieć, że heraldycy konsekwentnie podnosili kilka kwestii szczegółowych, których wprowadzenie poprawiłoby orła, ale nie prowadziłoby do zburzenia ładu kompozycji zaproponowany przez Zygmunta Kamińskiego w 1927 roku. Heraldycy zawsze krytykowali kształt korony, gdyż uważali, że pomiędzy kwiatonami powinny być prześwity. Inni w sprawie korony twierdzili, że powinna być ona zamknięta „z krzyżykiem”. Znawcy problematyki postulowali, aby łapy orła aż do upierzenia były zabarwione złotem i zastanawiali się także nad kolorem przepaski biegnącej przez skrzydła. Dziś jest ona srebrna, chyba lepsza byłaby złota. Na marginesie rozważań nad przepaską na skrzydłach pozostaje jej zakończenie. Dziś kończy ją znak przypominający gwiazdę, a w przeszłości w tym miejscu umieszczany był trójliść.