Jaka muzyka powinna rozbrzmiewać w kościołach?
Rapujący jezuita, tańcząca para młoda i podrygujący za ołtarzem księża. Film ze ślubu w łódzkim kościele Ojców Jezuitów zobaczyło prawie 1,5 mln osób
W polskim Kościele trwa debata o tym, co można, a czego nie należy śpiewać w czasie mszy św. Biskupi woleliby, żeby było godnie i z organami. Duszpasterze młodzieży - chętniej widzieliby przy ołtarzu gitarę elektryczną.
Od kilku miesięcy furorę w internecie robi film ze ślubu Beaty i Marcina w łódzkim kościele Ojców Jezuitów. Oprawę wykonał łódzki zespół ewangelizacyjny Mocni w Duchu. Grane podczas ślubu religijne utwory o miłości do Boga brzmiały jak popularna muzyka rozrywkowa, a rapową wstawkę wykonał opiekun zespołu, ojciec Paweł Sawiak. „Oddaję się tobie, Jezusie z Nazaretu, jesteś dobry i wierny, chcesz mojego konkretu” - skandował jezuita. Para młoda pląsała, wierni klaskali, przed ołtarzem tańczyły tancerki. Internet oszalał z zachwytu.
Czy w kościele powinna być słyszana tylko muzyka organowa?
„Nic co świeckie, nie powinno mieć miejsca w naszych kościołach”
Czytaj o kontrowersjach wokół muzyki sakralnej w Polsce...
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień