Jakub Walendykiewicz mówi, że śpiew jest jego życiem. Na scenie czuje się jak ryba w wodzie i odnosi liczne sukcesy. Otrzymał już mnóstwo nagród, a także stypendium marszałka województwa
- O czym marzę? Chciałbym zagrać swój koncert - zdradza suwalczanin. - Mam nadzieję, że kiedyś to nastąpi. Będę ciężko na to pracował.
Ojciec odkrył talent
Jakub Walendykiewicz pochodzi z rodziny, w której zamiłowanie do muzyki przekazywane jest z pokolenia na pokolenie. Trudno więc się dziwić, że chłopak ledwo odrósł od ziemi, a już zaczął śpiewać.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień