Jan Gosiewski, dyrektor ZTM: Komunikacja miejska cieszy się zdecydowanie coraz większą popularnością
Do pracy jeździ tramwajem, rowerem miejskim czy hulajnogą elektryczną. Gdy musi, także samochodem. Jest fanem komunikacji miejskiej. Zna ją od podszewki. Praktyczną wiedzę o transporcie zdobywał, pracując w MPK, siadając za sterami tramwaju i wożąc ludzi, czy pozyskując dotacje unijne na duże inwestycje drogowe. Jan Gosiewski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu mówi o trwających remontach i inwestycjach, gotowych projektach i pomysłach na przyszłość.
Czy przydaje się doświadczenie zdobyte w MPK?
Jan Gosiewski: Transport poznałem od podstaw, bo w MPK występowałem w podwójnej roli. Po studiach rozpocząłem pracę w dziale organizacyjnym, gdzie miałem okazję zgłębić nie tylko kwestie organizacji przedsiębiorstwa, ale i transportu publicznego. Co więcej, od 1999 roku miałem także okazję prowadzić tramwaje - w niepełnym wymiarze godzin. To moja pasja, lubię to. Teraz już obowiązki nie pozwalają, ale jeszcze półtora roku temu wiozłem tramwajem wycieczkę przedszkolaków. Potem pracowałem w ZDM, w dziale funduszy europejskich, gdzie pozyskiwałem i rozliczałem dotacje unijne na największe inwestycje transportowe w mieście, na przykład na wiadukt Antoninek czy Głogowską. Do ZTM przyszedłem z Wydziału Transportu i Zieleni Urzędu Miasta Poznania, gdzie byłem zastępcą dyrektora. Dzięki temu zdobyłem praktyczną wiedzę o różnych aspektach transportu publicznego.
W tym roku na remonty torowo-sieciowe miasto przeznaczyło aż 25 milionów złotych. Co zostanie zrobione?
Punktowe naprawy na 28 Czerwca 1956r., czy prace sieciowe na pętli Piątkowska są już za nami. Trwają prace trakcyjne na Warszawskiej i wymiana zwrotnic na rondzie Śródka. To, obok Głogowskiej, gdzie zostanie wykonany pełen zakres prac, gdy tylko Aquanet skończy roboty, największe zaplanowane remonty. Rondo Śródka jest przykładem strategicznego planowania pewnych działań, ponieważ stanowi przygotowanie do tego, co nas czeka na rondzie Rataje. Gdy tam rozpoczną się prace, to przez Śródkę pojedzie więcej tramwajów. Prowadzone remonty nie sprowadzają się do doraźnego naprawiania: to, co zostanie wykonane, wystarczy na 10-15 lat.
Kiedy ruszy przebudowa ronda Rataje?
Rozpoczęcie prac budowlanych nastąpi po zakończeniu trwających właśnie robót na trasie tramwajowej na Górnym Tarasie Rataj (GTR), na odcinku od osiedla Lecha do ronda Żegrze. Gdy rondo Rataje będzie gotowe, przyjdzie czas na drugi etap modernizacji GTR, czyli modernizację odcinka trasy od osiedla Lecha do Kórnickiej. Harmonogram został tak ułożony, by nie sparaliżować komunikacji miejskiej. Będzie ona funkcjonować, choć z pewnymi utrudnieniami.
Co zmieni się na rondzie Rataje?
Umowa z wykonawcą jest już podpisana. Obecnie trwają prace projektowe. To inwestycja z dofinansowaniem unijnym, realizowana w trybie „zaprojektuj i wybuduj”. Po jej zakończeniu pasażerom będzie łatwiej się przesiąść, bo na rondzie powstaną przystanki autobusowo-tramwajowe. Z udogodnień skorzystają też kierowcy, bo zyskają pas lewoskrętu z Jana Pawła II w kierunku wylotu z miasta na trasę katowicką. Zgodnie z obowiązującymi przepisami na rondzie pojawi się też sygnalizacja zjazdowa, taka, jak jest na przykład na rondzie Starołęka.
Czy wszystkie autobusy będą zatrzymywać się na przystankach autobusowo-tramwajowych?
Generalnie założenie jest takie, że autobusy wyjeżdżające z dworca Rataje będą wjeżdżać na przystanki wspólnym torowiskiem przez tarczę ronda. Dzisiaj jeszcze nie przesądzamy, czy będzie to dotyczyć wszystkich autobusów, które rozpoczynają lub kończą swój bieg na tym dworcu, bo jest ich dużo. Musimy przeanalizować, z których linii następują przesiadki. Częścią tego projektu jest zakup przez MPK autobusów elektrycznych, które są przewidziane do obsługi linii przebiegających przez rondo Rataje. Zakładamy, że autobus elektryczny będzie woził pasażerów na trasie linii 174. Niedługo końcówka tej linii zostanie przeniesiona z Orła Białego na nową pętlę autobusowo-tramwajową przy Unii Lubelskiej.
Właśnie, co z budową trasy tramwajowej na Unii Lubelskiej?
W toku jest postępowanie przetargowe. Złożono pięć ofert, które zostały otwarte w ubiegłym tygodniu. Budowa rozpocznie się gdy przetarg zostanie rozstrzygnięty i zostanie podpisana umowa. Roboty potrwają 19 miesięcy. Budowa trasy tramwajowej na Unii Lubelskiej jest elementem modernizacji trasy tramwajowej na tzw. Górnym Tarasie Rataj.
Jakie zmiany przyniesie trwająca przebudowa odcinka trasy tramwajowej GTR od osiedla Lecha do ronda Żegrze?
Nowością będzie przystanek tramwajowo-autobusowy na osiedlu Czecha. Do tej pory osoby, które przesiadały się z autobusu na tramwaj, musiały korzystać z przejścia podziemnego. Niektórzy preferowali przeskakiwanie przez barierki i bieg prze jezdnię. Dochodziło tutaj do niebezpiecznych sytuacji. To się zmieni, pasażerowie będą mogli bezpiecznie i wygodnie się przesiąść.
Jaki jest stan trasy tramwajowej GTR od osiedla Lecha do Kórnickiej?
Dwa lata temu pojawiło się ryzyko, że torowisko może nie przetrwać. Na wysokości osiedla Tysiąclecia chwilowo ograniczano prędkość tramwajów nawet do 5 kilometrów na godzinę. Przeprowadzane tutaj były jedynie doraźne naprawy, teraz czas na gruntowną modernizację. Poza budową nowego torowiska i ścieżki rowerowej, powstanie także dodatkowy przystanek. Obecny przystanek Polanka zostanie przesunięty o 200-300 metrów w kierunku, gdzie krzyżuje się Katowicka z torowiskiem, a nowy pojawi się między Polanką a Tysiąclecia, na wysokości osiedla Milczańska. W przyszłości w tym rejonie powstanie też nowa ulica. Drugą istotną zmianą będzie zamknięcie przejazdu samochodów przez torowisko. Zachowane zostanie przejście pieszo-rowerowe. Ruch samochodowy zostanie poprowadzony do ul. Kaliskiej przedłużoną ul. Pleszewską.
Torowisko na Dąbrowskiego też jest w fatalnym stanie…
MPK wyremontowało torowisko od rynku Jeżyckiego do mostu Teatralnego. W projektowaniu jest odcinek od Żeromskiego do rynku, łącznie z węzłem rozjazdowym i przystankiem przy rynku Jeżyckim. Dokumentacja powstanie w tym roku. Zadanie ma dofinansowanie unijne, jest także ujęte w planach inwestycyjnych, ale ostateczny zakres zależy od tego, czy miastu wystarczy środków na pełną przebudowę.
Czy będą też remontowane tory na Kraszewskiego?
Torowisko zostanie zmodernizowane w tym samym czasie co wspomniany fragment Dąbrowskiego. Wtedy Jeżyce będą miały na kilkanaście lat zapewniony odpowiedni stan infrastruktury tramwajowej.
Jak wyglądają przygotowania do inwestycji na Wildzie?
Opracowanie dokumentacji projektowej jest na ostatniej prostej. Za moment wystąpimy o pozwolenie na realizację inwestycji. Wiele wskazuje jednak na to, że prace budowlane rozpoczną się nie jesienią, ale zaraz na początku przyszłego roku. Zadanie będzie realizowane w dwóch etapach, w dwa sezony budowlane. Pierwszy etap przebudowy torowiska w ciągu ulic Wierzbięcice – 28 Czerwca 1956r. obejmie odcinek od ulicy księdza Jakuba Wujka do rynku Wildeckiego, drugi natomiast - od rynku Wildeckiego do skrzyżowania Kilińskiego i Krzyżowej.
Mówi się, że rozpoczęła się realizacja trasy tramwajowej na Naramowice, ale budowlańców widać jedynie na pętli Wilczak. Dlaczego?
Na Wilczaku toczą się prace budowlane, bo dokumentacja dla tego fragmentu przyszłej trasy powstała wcześniej, dzięki czemu wcześniej też uzyskano pozwolenie na budowę. Natomiast dla pozostałego przebiegu trasy toczą się prace projektowe. W tym przypadku wykonawca ma możliwość występowania o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej na poszczególne odcinki. Gdy opracuje dokumentację na dany fragment, to może starać się o wymaganą zgodę na budowę, po jej uzyskaniu rozpocząć roboty i jednocześnie kontynuować prace projektowe innych odcinków trasy. W ramach remontów bieżących będzie też zmodernizowane torowisko pomiędzy Wilczakiem a Murawą oraz dwa fragmenty przy Pułaskiego. Gdy ruszy tramwaj na Naramowice, to do samego centrum dojedzie po torach o dobrej jakości.
A co z drugim etapem trasy na Naramowice od Wilczaka do skrzyżowania Garbar z Estkowskiego?
Jest umowa z wykonawcą, który musi przygotować koncepcję i program funkcjonalno-użytkowy czyli dokument potrzebny do ogłoszenia przetargu na realizację inwestycji w trybie „zaprojektuj i wybuduj”, a także uzyskać decyzję środowiskową. Lada moment koncepcja zostanie poddana konsultacjom społecznym.
Jakie szanse ma tramwaj na Kopernika?
Czeka na fundusze na realizację. Mamy koncepcję, która została już skonsultowana, domykamy decyzję środowiskową.
Czy na pieniądze czeka też trasa tramwajowa na Klin Dębiecki?
W tym przypadku jesteśmy na początku drogi. Opracowujemy koncepcję, która w tym roku będzie konsultowana. W przyszłym roku planujemy wykonanie programu funkcjonalno-użytkowego i dokumentacji środowiskowej, a potem będziemy czekać aż pojawią się pieniądze na realizację tego pomysłu. Ma on spory potencjał, może zmienić nawyki komunikacyjne sporej grupy mieszkańców, ponieważ trasa tramwajowa będzie dochodzić do węzła autostradowego, a obok pętli tramwajowej, która jest planowana na działce u zbiegu 28 Czerwca 1956r. i Dolnej Wildy, przewidziany jest parking P&R. Finansowo i czasowo będzie się opłacało zostawić na nim auto i dalej pojechać tramwajem.
Na razie udało się wybudować jeden P&R na Szymanowskiego. Będą następne?
Podpisana została umowa z wykonawcą, który zaprojektuje i wybuduje trzy kolejne parkingi P&R. Powstaną przy ulicy świętego Michała, rondzie Starołęka i przystanku PKP na Strzeszynie, gdzie będzie można zostawić auto i pociągiem dojechać do centrum. Miasto otrzymało dotację unijną na ich budowę. Zamierzaliśmy zrealizować następne trzy parkingi tego typu. Już na etapie konsultacji wycofaliśmy się z pomysłu budowy P&R przy pętli tramwajowej na Starołęce. Na Miłostowie przy pętli tramwajowej miał powstać naziemny parking kubaturowy, a na Górczynie podziemny. Projekt dostał dofinansowanie, ale niestety w wysokości dużo niższej od wnioskowanej. Biorąc także pod uwagę gwałtownie rosnące ceny na rynku budowlanym, zapadła decyzja, że w tej chwili miasta nie stać na realizację tego pomysłu. Oznacza to, że na Miłostowie parking na razie nie powstanie, natomiast na Górczynie rozważamy budowę parkingu jednopoziomowego. Wiąże się to jednak z koniecznością zmiany planu miejscowego – tam, gdzie mógłby powstać P&R w obowiązującym planie przewidziano przebieg trzeciej ramy. Wspólnie z MPU uznaliśmy, że można zmienić plan, aby do czasu realizacji trzeciej ramy umożliwić tymczasową lokalizację parkingu. Na ostatniej sesji radni zgodzili się na przystąpienie do zmiany planu. Podpisaliśmy umowę z wykonawcą, który ma opracować koncepcję P&R na Górczynie.
Z jakiego powodu panuje cisza wokół tramwaju na Poznań Wschód?
Dla tego projektu powstał nawet program funkcjonalno-użytkowy, ale kilka lat temu ten temat został odłożony na półkę. Może to i dobrze, bo powstała tutaj zabudowa mieszkaniowa przy ul.Smolnej i ul. Nadolnik - dość daleko od pierwotnie planowanej trasy tramwajowej. W ZTM powstała wstępna koncepcja wariantów jej przebiegu z uwzględnieniem plusów i minusów poszczególnych rozwiązań. W tym przypadku trzeba też pamiętać o Kolei Metropolitalnej, bo transport szynowy w granicach miasta odgrywa coraz większą rolę. Trwają prace nad trzecim torem, który umożliwi zwiększenie częstotliwości kursowania pociągów. Być może w ramach tego uda się utworzyć przystanek kolejowy na Zawadach. Poznaniowi na tym bardzo zależy.
Jak pan ocenia zainteresowaniem transportem zbiorowym?
Komunikacja miejska cieszy się zdecydowanie coraz większą popularnością. Wzrasta liczba osób korzystających z carsharingu, czyli wynajmu aut na minuty, skuterów, rowerów miejskich czy elektrycznych hulajnóg. Świadomie zaczynamy rezygnować z jazdy samochodem, jeśli nie ma takiej konieczności. I oby tak dalej.