Jan Poleszczuk: Jeśli ma być sukces wyborczy, to premiuje się ludzi znanych
Czy jeżeli nasz człowiek pojedzie do Brukseli, to załatwi nam coś konkretnego? Nie - mówi prof. Jan Poleszczuk, socjolog z UwB
PiS ogłosiło już jedynki i dwójki w wyborach do Parlamentu Europejskiego. A na nich m.in. Karol Karski i Krzysztof Jurgiel - nasz okręg, Anna Zalewska, Beata Szydło, Joachim Brudziński, Adam Bielan. To mocne nazwiska? PiS będzie miało z kim walczyć o miejsca w PE?
Nie chciałbym się odnosić do poszczególnych nazwisk kandydatów, bo to są sprawy związane z układem sił wewnątrz PiS. Warto natomiast zastanowić się nad tym, do czego są to wybory. Mam wrażenie, że wielu wyborców, jak i kandydatów nie bardzo wie, na co się porywa. Parlament Europejski nie jest podobny do parlamentów krajowych. Zasadniczą różnicą jest to, że PE nie ma inicjatywy ustawodawczej.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień