Janowskiego prześwietla prokuratura

Czytaj dalej
Fot. Piotr Hukalo
Maria Eichlermaria.eichler@pomorska.pl

Janowskiego prześwietla prokuratura

Maria Eichlermaria.eichler@pomorska.pl

Prokuratura Rejonowa prowadzi teraz postępowanie w sprawie przewodniczącego Rady Miejskiej Mirosława Janowskiego.

Stało się tak po zawiadomieniu jednego z mieszkańców Chojnic do ministerstwa sprawiedliwości, jakoby szef rady miejskiej miał wręczać korzyści majątkowe urzędnikom ratusza i pracownikom ZGM w zamian za możliwość prowadzenia działalności gospodarczej na majątku gminy. Sprawa dotyczy kilkunastu lat, począwszy od roku 2002.

- Chodzi o artykuł 229, paragraf 1 - wyjaśnia Mirosław Orłowski, prokurator rejonowy w Chojnicach. - Sprawę powierzyliśmy policji. To początkowa faza, więc nic więcej nie mogę powiedzieć.

Przypomnijmy, że nie tak dawno ratuszowa opozycja zażądała, by Janowski wytłumaczył się z tego, że jeszcze w ogóle zasiada w radzie miejskiej, bo zdaniem oponentów burmistrza powinien stracić mandat. Powód? Prowadzenie działalności gospodarczej na majątku gminy, co koliduje z funkcją radnego.

Janowski się nie tłumaczył, a jego koledzy odrzucili skargę jako bezzasadną.

Przewodniczący rady wówczas w rozmowie z „Gazetą” stwierdził, że nie ma się czego bać, bo już kiedyś były pod jego adresem podobne zarzuty i badali je prawnicy, orzekając, że nie popełnił błędu. Niemniej teraz zbada to biuro wojewody pomorskiego.

To nie koniec tarapatów. Również ostatnio jeden z aktywnych członków PChS Kamil Kaczmarek oprotestował fakt, że nie został dopuszczony do głosu na sesji rady miejskiej. I winą obarczył Janowskiego.

Maria Eichlermaria.eichler@pomorska.pl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.