Jari Huttunen, zwycięzca Marma 29. Rajdu Rzeszowskiego: W Rzeszowie udało się stworzyć fajny klimat
Jari Huttunen został zwycięzcą Marma 29. Rajdu Rzeszowskiego. – To był bardzo trudny rajd – przyznał po zakończeniu zmagań.
Jak podobał ci się Rajd Rzeszowski?
Bardzo się cieszę, że mogłem wziąć udział w Rajdzie Rzeszowskim. Organizacja imprezy i ona sama w sobie bardzo mi się podobała. Momentami ciężko było dobrze dopasować się do zmiennej przyczepności, ale naprawdę dobrze mi się tu jechało.
Na drugim miejscu uplasował się jeden z faworytów, Grzegorz Grzyb. Co zadecydowało o tym, że to ty wygrałeś?
Trudne pytanie (śmiech). Tak najprościej mówiąc, to prędkość (śmiech), ale tak poważnie, ciężko wskazać taki jeden czynnik, który zdecydowałby o moim zwycięstwie. Miałem na pewno dobry samochód i byłem pewny siebie w tym sensie, że wierzyłem w swoje umiejętności.
W dalszej części rozmowy m. in. o:
- największych trudnościach podczas rajdu
- ewentualnym starcie w przyszłym roku
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień