Jarocin Festiwal: Bez żadnych sentymentów- rozmowa z Michałem Wiraszką
Festiwal, który się nie rozwija i nie zmienia, staje się „świętem przemijania” - mówi Michał Wiraszko, dyrektor artystyczny Jarocin Festiwal.
„Stary” Jarocin to czasy naszych rodziców. Mój ojciec do dziś przechowuje festiwalowe pamiątki i traktuje je niczym relikwie. Ulotki, opisy zespołów, rozpiski scen... U ciebie było podobnie? Jakie są twoje pierwsze wspomnienia związane z festiwalem?
Mam z jakieś 10 czy 12 lat, oglądam wiadomości u cioci Marysi i wujka Stefana.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień