Jarosław Gowin: To szansa dla młodych naukowców (zdjęcia)
Uczelnie wyższe w Polsce czekają zmiany. O obawach środowiska akademickiego oraz pomysłach na pomoc dla najzdolniejszych naukowców rozmawiamy z Jarosławem Gowinem, ministrem nauki i szkolnictwa wyższego
Ustawa deregulacyjna, która weszła w życie 1 października, ma ograniczyć biurokrację. Zakłada również posiadanie przez uczelnie licencjackie określonej liczby samodzielnych pracowników naukowych na tak zwanym pierwszym etacie.
Jarosław Gowin, minister nauki i szkolnictwa wyższego: Ta zmiana ma spowodować przede wszystkim odmłodzenie naszej kadry akademickiej. Trzeba zauważyć, że na ogół starsi wykładowcy mają mniejszy kontakt z rynkiem pracy i nowoczesną gospodarką niż młodzi doktorzy.
Przedstawiciele podlaskich uczelni niepaństwowych nie obawiają się zmian dotyczących wliczania wykładowców do minimum kadrowego, bo zdążyli wykształcić własną kadrę. Istnieją jednak obawy, że stracą na tym mniejsze ośrodki akademickie i uczelnie prywatne. Kogo najboleśniej dotkną te zmiany?
Ale dlaczego miałyby dotknąć? Ja traktuję planowane zmiany, jako szansę dla uczelni, aby podnieść swój poziom. Szczególnie dotyczy to tych szkół wyższych, które mają charakter zawodowy. Profesorowie są niezbędni w uczelniach o profilu akademickim. Trudno sobie wyobrazić Politechnikę Białostocką czy Uniwersytet w Białymstoku bez licznego grona wybitnych profesorów. Ale gdy już przejdziemy do państwowych wyższych szkół zawodowych, czy tych najlepszych uczelni niepublicznych, to ich zadania są nieco inne. Celem tych placówek nie jest zapoznawanie studentów z dorobkiem współczesnej nauki, tylko nauczenie młodych ludzi praktycznych umiejętności potrzebnych na rynku pracy. A z tym na ogół lepiej dają sobie radę młodzi naukowcy i doktorzy.
No właśnie, a jak wspierać młodych zdolnych naukowców? Tak, żeby zostawali doktorami, tworzyli nowoczesną kadrę akademicką. Ustawa deregulacyjna ułatwia już proces habilitacji doktorskiej. Ale jaki jest pomysł rządu, żeby pomagać najzdolniejszym już na etapie studiów? Planowane są jakieś dodatkowe granty, programy?
Wbrew pozorom, w Polsce grantów dla młodych wynalazców i naukowych jest bardzo wiele. Do roku 2020 mamy do rozdysponowania przeszło 50 miliardów złotych na tego typu programy. Ale dodatkowo rząd uruchomił też program #StartInPoland. Przedsięwzięcie skierowane jest właśnie do młodych wynalazców, takich jak na przykład Petros Psyllos. Dla nich ważne jest też, żeby swoje pomysły rozwijać przy współpracy z ośrodkami zagranicznymi. Dlatego w przyszłym roku chcę uruchomić Narodową Agencję Wymiany Akademickiej, która będzie odpowiadała za system stypendiów dla najzdolniejszych naukowców i studentów.
Skoro przywołał Pan przykład z Politechniki Białostockiej, to trzeba też wspomnieć, że ta uczelnia bardzo dobrze współpracuje z lokalnymi firmami. Czy ministerstwo ma jakiś pomysł, jak ułatwić taką współpracę obu stronom?
Wkrótce Sejm przyjmie ustawę o innowacyjności, która przede wszystkim upraszcza zasady współpracy uczelni z przedsiębiorcami, a także daje realne zachęty dla obu stron. Przedsiębiorcom - ulgi podatkowe, a naukowcom - większy udział w zyskach przy wdrożeniach wynalazków.