Jarosław Hampel idzie z Falubazem przed Trybunał Polskiego Związku Motorowego
Poszło o około 400 tysięcy złotych zaległego wynagrodzenia. Klub twardo stoi przy swoim.
Jarosław Hampel i Falubaz spotkają się przed Trybunałem PZMot. Zawodnik nie dogadał się z klubem w sprawie potrącenia wynagrodzenia za miniony sezon. Nieoficjalnie wiadomo, że klub chce, zgodnie z kontraktem, potrącić „Małemu” 400 tysięcy złotych z puli na tzw. przygotowanie do sezonu. Żużlowiec nie był gotów do jazdy przez cały sezon z powodu kontuzji w DPŚ, a to w myśl kontraktu zwalnia Falubaz z części wypłaty. Zawodnik nie podziela tego zdania.