
W Jaworznie otwarta została velostrada, czyli autostrada dla rowerów. To pierwsza droga szybkiego ruchu dla rowerzystów w Polsce. Sprawdziliśmy, czy jaworznianie z niej korzystają.
Mieszkańcy Jaworzna są zachwyceni szeroką i bezpieczną „dwupasmówką” dla rowerzystów.
- Wspaniale się tutaj jeździ, można przyjemnie spędzić wolny czas - powiedziała nam pani Krystyna, mieszkanka Jaworzna.
Zachwytu nie kryją też urzędnicy. - Testowałem już velostradę i jeździ się nią naprawdę dobrze. Jechałem z Oliverem Schneiderem, przewodniczącym Francuskiej Federacji Użytkowników Rowerów. Nigdy nie jeździłem po żadnej takiej drodze, ale pan Schneider powiedział, że w Holandii w Nijmegen jest gorsza, więc ufam opinii eksperta - przyznał Tomasz Tosza, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jaworznie.
O podobnych drogach marzą już mieszkańcy miast Metropolii Górnośląsko-Zagłębiowskiej.
- Wszystko jest dziś kwestią woli i determinacji polityków. Nie dostrzegają oni jednak potencjału dla ruchu rowerowego. A ludzie chcą żyć i poruszać się tak jak w Europie. Uważam, że mamy u nas lepszy klimat dla takich dróg, niż w Kopenhadze - stwierdził Tomasz Tosza. Jak przyznał wyjątkowość velostrady tkwi w tym, że jest bezkolizyjna.
W dalszej części:
- Co o velostradzie sądzi oficer rowerowy z metropolii
- Czy doszło do jakiegoś wypadku
- Jak szybko rowerzyści mogą pędzić swoją autostradą
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień