"Jazda komunikacją zastępczą jest uciążliwa". Znów będą zmiany
- Jazda komunikacją zastępczą jest uciążliwa - mówi Mateusz Szypruk, który dojeżdża z Zawarcia do I LO przy ul. Puszkina.
A ponieważ narzeka coraz więcej osób, władze Gorzowa szykują się do modyfikacji. Jedna z linii zastępczych zmieni trasę, a alda dzień przebudowany zostanie przystanek przy bułkach z pieczarkami.
Były radny Ludzi dla Miasta, Michał Szmytkowski, wylicza słabe punkty w komunikacji po zawieszeniu tramwajów. Prezydent odpowiada: zastępcza linia T1 będzie stawać przy „pieczarkach”, wiaty staną na przystankach i może wróci linia 128.
- W tym liście pytamy prezydenta Jacka Wójcickiego, dlaczego komunikacja nie została przygotowana w należyty sposób. Pytamy, dlaczego prezydent zdecydował, aby torowisko na al. 11 Listopada rozkopać dopiero teraz. Zrobił to pięć dni przed zawieszeniem linii tramwajowych. A przecież parce mogły być rozpoczęte wiosną. Remont ul. Kostrzyńskiej wciąż nie rusza, więc tramwaje mogły jeździć przez całą zimę – punktował wczoraj Michał Szmytkowski, były radny Ludzi dla Miasta i wciąż przedstawiciel partii Razem w Gorzowie. Do urzędu poszedł, żeby w imieniu pasażerów MZK zanieść list otwarty w sprawie komunikacji miejskiej. To teraz u nas temat numer jeden.
- Dlaczego prezydent podjął decyzję o pozbawieniu gorzowian na zimę normalnej komunikacji miejskiej?
- Dlaczego prezydent nie zadbał o rzetelną informację dla pasażerów o tym, jak komunikacja będzie wyglądać?
- Co z wiatami przystankowymi?
Czytaj więcej 12 października w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl
Zobacz rownież: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej: