Jazda na czas z bydgoską komunikacją miejską

Czytaj dalej
Fot. Filip Kowalkowski
WM

Jazda na czas z bydgoską komunikacją miejską

WM

Drogowcy zakończyli analizy dotyczące wprowadzenia biletów czasowych w miejskich autobusach i tramwajach w Bydgoszczy. Ale szczegóły to... jeszcze tajemnica.

Bilety czasowe w Bydgoszczy to sprawa stara jak świat. Po raz kolejny została odkopana w listopadzie ub. roku, kiedy wprowadzenie takiego rozwiązania zapowiedział prezydent Rafał Bruski. - Planowano je już w czerwcu, ale nic z tego nie wyszło - mówi Ireneusz Nitkiewicz, radny SLD. - Jesteśmy za ich wprowadzeniem już od dawna. Po co płacić 3 złote za przejazd, jeśli ktoś jedzie dwa przystanki?

Analizy dotyczące wprowadzenia biletów czasowych prowadził zarząd Dróg Miejskich. Głównie chodziło o wybór rozwiązania - czy bilety maja być na trzy przystanki, czy na konkretny czas, np. 10 czy 15 minut. Najważniejsze jednak było to, czy takie bilety nie przyniosą spadku wpływów do budżetu.

- Prezydent dostał materiał przygotowany przez ZDMiKP. Po zapoznaniu się z nim przedstawimy informację w tej sprawie - mówi Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta. Nie dostaliśmy odpowiedzi na pytanie, kiedy to nastąpi.

W mieście działa od lat jeden bilet czasowy - godzinny. Trudno go jednak dostać w kioskach, bo jest mało popularny.

Z dalszej części artykułu dowiesz się: 

  • dlaczego bilety czasowe nie zostały jeszcze wprowadzone
  • na co najbardziej narzekają pasażerowie
Pozostało jeszcze 69% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
WM

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.