Jednak indywidualne szkolenia to jest to
Zimą zawsze wzrasta stopa bezrobocia. Nie ma jeszcze podziału środków na aktywizację, ale dyrektorka PUP w Tucholi zachęca, aby wchodzić i pytać.
W tym roku nie ma jeszcze decyzji, ile pieniędzy z programów unijnych trafi do powiatowych urzędów pracy na aktywizację bezrobotnych. - 19 stycznia będzie posiedzenie rady i zapadną decyzje, ale to nie znaczy, że nasz urząd nie realizuje zadań. Cały czas proponujemy formy zatrudnienia w postaci stażów, prac interwencyjnych i szkolenia - mówi Henryka Dziurzyńska, dyrektorka PUP. - Z mojego doświadczenia wynika, że najbardziej trafioną formą są szkolenia indywidualne.
Za grudzień nie są jeszcze opublikowane dane, ale w listopadzie stopa bezrobocia wynosiła 16,7 i była wyższa o jedną dziesiątą niż w poprzednim miesiącu. - Ale tak naprawdę najgorsze przed nami. Zaczęła się zima, więc wiele prac, które były kontynuowane ,zostały wstrzymane, a ludzie automatycznie rejestrują się w urzędzie jako bezrobotni - tłumaczy dyrektorka. - W zeszłym roku mieliśmy rekordową liczbę programów aktywizacyjnych i środki wykorzystaliśmy, ale wiele programów, niestety, jest nietrafionych.
Zawsze najwięcej środków jest dla osób bezrobotnych do 30 roku życia, po 50 i dla tych długotrwale pozostających bez pracy, ale jest sporo warunków do spełnienia. Urząd nie może tego zmienić, bo w województwie nie rozliczą mu projektu i nie dostanie zwrotu środków.
W zeszłym roku nową formą aktywizacji i wyjścia do szukających pracy i pracodawców były targi edukacji i pracy. - To świetny sposób łączenia pracodawców z bezrobotnymi. Pewnie w tym roku będzie kontynuacja, ale ze starostwem musimy ustalić, kiedy i dograć pewne szczegóły - dodaje Dziurzyńska. - Może zrobić jednak wiosną? Wtedy jest więcej ofert pracy. Uczniowie też już myślą o tym, do jakiej szkoły iść i co robić po gimnazjum. Jaki zawód wybrać czy może studiować , także podpowiadamy na tych targach. Sporo osób skorzystało także z pomocy psychologów i doradców zawodowych.
Jak podkreśla dyrektorka PUP, bardzo ceni się aktywne szukanie pracy. W urzędzie zawsze znajdą się środki na indywidualne szkolenia. - Na wagę złota zawody i są poszukiwani fachowcy, tacy jak szwaczki, spawacze, stolarze i kierowcy. Sporo jest jednak osób bez żadnych kwalifikacji - zaznacza Dziurzyńska.