Jerzy Witaszczyk: Sukcesy oraz porażki
140 tysięcy zł zebrali internauci „na nowe seicento” dla Sebastiana, oskarżonego o spowodowanie wypadku limuzyny BOR. Skąd taki sukces? Ludzie uznali, że kierowca seicento nie ma szans w starciu z systemem, więc warto mu pomóc.
Po sukcesie tej zbiórki Łukasz Hankus wpłatą tysiąca zł zainicjował kwestę „na wsparcie zakupu nowej limuzyny dla pani Premier”. Zebrał niecałe 2 tysiące. Pewnie nie wiedział, że pancernik dla pani premier kosztuje co najmniej milion zł oraz, że ludzie są rozsądni, więc wiedzą, że tak czy inaczej jako podatnicy zapłacą za nową limuzynę. Zerowym poparciem demokratów i innych przeciwników PiS „cieszy się” też kwesta na alimenty, z którymi zalega wódz obrońców demokracji Kijowski.
To także dowodzi, że ludzie mają olej w głowie, a nie sieczkę. Przecież od dawna wszyscy płacimy na dzieci Kijowskiego za pośrednictwem Funduszu Alimentacyjnego. Po co płacić dwa razy?