Słupska prokuratura zamierza sprawdzić, co zarejestrowały kamery w dniu tragedii na Klasztornych Stawach. Ale nic nie zobaczy. Kamery nie są podłączone. Dlaczego? Odpowiedź na to pytanie wcale nie jest łatwa.
Czy kamery monitoringu zainstalowanego w parku Klasztorne Stawy działały w dniu tragedii? Wczoraj na to jedno proste pytanie padł szereg niekonkretnych odpowiedzi.
Rozpoczęła wiceprezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka, mówiąc, że miasto jest świadome niedoskonałość i że system kamer wymaga wymiany.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień