Powstała inicjatywa, którą ogłosił w prezydent Zielonej Góry. Chodzi o rondo przy zjeździe na Raculę i Drzonków oraz osobę Andrzeja Huszczy
Nowa inwestycja, która ma pochłonąć dziewięć lub dziesięciu milionów złotych miałaby zostać poświęcona żużlowi. Konkretniej otrzymać nazwę Andrzeja Huszczy. Ale to nie wszystko! Ponadto stanąłby tam pomnik symbolizujący znanego żużlowca. - Jest koncepcja i przetarg. Mam nadzieję, że niedługo uda się wyłonić firmę, która będzie budowała rondo niedaleko stadionu. Chcemy, aby zostało ono poświęcone dyscyplinie, którą w Zielonej Górze wszyscy doskonale znają. Stąd pomysł z nazwą. Zrobiła się także idea, aby na tym rondzie stanęła rzeźba symbolizująca speedway i jego zielonogórską legendę. Ten projekt będzie realizowany. Wspólnie z panem Tymczyszynem doszliśmy do wniosku, że dobrze byłoby zaangażować w to także kibiców. Zaprosimy ich do wspólnej zabawy - mówił na specjalnie zwołanej konferencji prasowej prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki.
Dokładnie chodzi o głosowanie (na stronie Urzędu Miasta, witrynie zielonogórskiego klubu oraz także na jednym z serwisów „GL” - o szczegółach poinformujemy wkrótce dop. red.) na dwa zdjęcia przedstawiające Huszczę sprzed kilkudziesięciu lat, który jedzie na tzw. „świecy” czy prowadzi motocykl na jednym kole. Fani mieliby wybrać, którą koncepcję miałby odwzorować artysta i stworzyć na jej wzór rzeźbę. Pomnik miałby stanąć na wspomnianym rondzie.
- Nasza rola jest doradcza. Chłopcy z klubu zaangażowali się w znalezienie w archiwum najlepszych fotografii. Wspieramy ten projekt merytorycznie. Chcemy poddać też pod dyskusję formę tego przedsięwzięcia i sposób jego prezentacji. To kwestia otwarta. Zamierzamy zaangażować w to kibiców. Niech aktywnie w tym uczestniczą i mają wpływ na wizerunek tego postumentu - tłumaczył prezes Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra Zdzisław Tymczyszyn, który podał ciekawy przykład. - Takie tematyczne ronda, z różnymi rzeźbami są w Rybniku. Każde coś oznacza, dzięki temu można łatwo orientować się w mieście. Kiedyś byłem na Śląsku i mi się to spodobało. Jak będzie rondo z żużlowcem i Andrzejem Huszczą, to ułatwi komunikację - przekonywał działacz.
Radości z tej inicjatywy nie ukrywał sam zainteresowany. - Jestem mile zaskoczony. To dla mnie wyróżnienie. Co tu więcej mówić? Tylko przyklasnąć! Może i będą jakieś sprzeciwy, ale jeżeli dojdzie do realizacji tego projektu, pozostanie tylko nam się z tego cieszyć - mówił Huszcza, który odniósł się także do samych zdjęć, które miałyby być wzorem do pomnika. - To fotografie z lat 80. Jeździłem wtedy na jednym kole, co wcześniej zauważyłem od zawodników z USA. Szczególnie robiło się tak po zakończonych, wygranych biegach. Zdjęcia są fajne. Może niewiele ich zostało z tamtych czasów, ale dobrze, że się uchowały - zauważył legendarny żużlowiec, który ponad dwa miesiące temu obchodził 60. urodziny.
Osoby zaangażowane ten projekt zdają sobie sprawę, że będzie to pewna forma atrakcji. - Dlatego, aby kibice nie wchodzili na rondo, będziemy chcieli utworzyć punkt, z którego będzie można wykonać sobie zdjęcie – mówił prezydent Zielonej Góry. - Dla mnie to rondo jest wjazdowym do miasta i na stadion żużlowy. Nie wyobrażam sobie, aby jakoś zmieniać tę koncepcję - zaznaczył Kubicki.