Jest transfer last minute
Daniel Feruga jest ostatnim transferowym sukcesem MKS Chojniczanka 1930. Piłkarz wraca do tego klubu po trzech latach nieobecności.
W poniedziałek o północy zamknięte zostało zimowe okienko transferowe. Czujność do końca zachowali włodarze Chojniczanki. W poszukiwaniach piłkarza ofensywnego pomogła wiadomość o wycofaniu się z rozgrywek Dolcanu Ząbki. Tarapaty finansowe spowodowały, że zawodnicy zaczęli opuszczać jego szeregi. Najpierw (jesienią) trafił do Chojnic Patryk Mikita, w ostatniej dekadzie lutego Marcin Krzywicki, a w poniedziałek - Daniel Feruga.
Liczący sobie dziś 28 lat Daniel wraca do Chojnic po trzech latach nieobecności. W sezonie 2012/13 był członkiem zespołu, który wywalczył dla klubu i chojnickiej społeczności historyczny awans do I ligi.To był zresztą pierwszy sezon pracy w Chojniczance trenera Mariusza Pawlaka, który - najpierw -porzygotował wzorowo zespół, a potem go ułożył. „Chojna” zgromadziła w rozgrywkach 71 punktów i tylko o „oczko” ustąpiła Energetykowi ROW Rybnik, do którego przeniosł się po zakończonym sezonie.
Daniel był jednym z architektów tego spektakularnego sukcesu. Wystąpił w 29 meczach; strzelił 10 goli; ukarany został 5 żółtymi kartkami. Był pewnym egzekutorem rzutów karnych (5 celnych strzałów) i rzutów wolnych.
Feruga, to gracz uniwersalny. Najlepiej czuje się, oczywiście, w ofensywie. Preferuje grę kombinacyjną (kolejny w składzie), ale dobra szybkość startowa pozwala mu uczestniczyć w szybkich kontratakach. Obecność Daniela w klubowej kadrze daje też nowe możliwości ustawienia trenerowi Mariuszowi Pawlakowi, bowiem piłkarz równie dobrze czuje się na pozycji nr.10 lub skrzydle.
I jeszcze jedna ważna kwestia - jest zawodnikiem lubianym w szatni i szanowanym przez kibiców, czemu wyraz dali po awansie.
- Bardzo się cieszę, że znów bedę bronił barw „Chojny” - powiedział na powitanie, zaraz po przedpołudniowym treningu w siłowni Feruga. - Drugi raz w karierze zdarza mi się trafić do klubu w ostatnim dniu okienka transferowego. Może to jakiś znak? Fizycznie czuję się dobrze. Czego brakuje? Przede wszystkim sparingów. Rozwój wypadków w Dolcanie spowodował, że miałem mało okazji do gier kontrolnych. Ale mam tydzień a może i więcej, żeby odrobić zaległości. Rywalizacji się nie boję, byłem jej świadomy przychodząc do Chojnic .
Przypomnijmy, że Daniel Feruga jest czwartym zimowym nabytkiem. Chojniczanka pozyskała z Legii bramkarza Artura Halucha (młodzieżowiec), pomocnika: Macieja Kostrzewę z Wisły Płock (defensywny) i napastnika: Marcina Krzywickiego.
Od nowego tygodnia w Chojnicach rozpoczęła się „Operacja Sandecja”. Drużyna miała wpierw odprawę po meczu z Zawiszą (1:1). Wczoraj przedpołudniem piłkarze ćwiczyli w siłowni, a drugi trening odbyli na naturalnej płycie boiska Kolejarza.
Właśnie, stan boiska podczas sobotniego meczu z Sandecją (godz., 18), to wielka zagadka. W Chojnicach z poniedziałku na wtorek spadł śnieg. Na szczęście, są plusowe temperatury, więc powinien się szybko roztopić. Ale murawa będzie, najprawdopodobniej, grząska.
Klub do piątku prowadzi otwartą sprzedaż biletów.
Fakty
Pożegnanie z Zawiszą
Łukasz Nawotczyński odszedł z Zawiszy Bydgoszcz. Zawodnik rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron. „Biały” był w kadrze niebiesko-czarnych od wiosny sezonu 2012/13. Miał swój udział w awansie do ekstraklasy, potem w zdobyciu Pucharu Polski i Superpucharu. Miał też półroczną przerwę kiedy musiał odcierpieć karę dyskwalifikacji. W sumie w barwach bydgoskiego klubu rozegrał 41 meczów.
Odejścia z Dolcanu
Kolejni piłkarze rozwiązują kontrakty z Dolcanem Ząbki, który wycofał się z rozgrywek I ligi. Wczoraj umowy rozwiązali Aleksander Jagiełło i Igor Sapała. Pierwszy rozegrał 11 meczów, a drugi - 14. Obaj strzelili po jednym golu.
Autor: Tomasz Malinowski